Liga Mistrzów. Kara dla Manchesteru City. Może stracić nawet 200 mln euro

Getty Images / Alex Livesey / Na zdjęciu: piłkarze Manchesteru City
Getty Images / Alex Livesey / Na zdjęciu: piłkarze Manchesteru City

Manchester City musi planować, co dalej robić z karą dwuletniej banicji w europejskich pucharach. Poza możliwym odejściem gwiazd w grę wchodzą ogromne straty finansowe.

Angielskie media zaczynają analizować, jaki wpływ na sytuację finansową Manchesteru City będzie miała kara ze strony UEFA. "Wyspiarski" klub jeszcze chce się od niej odwołać, jednak jeśli zostanie utrzymana, to Man City nie będzie mógł zagrać w europejskich pucharach w dwóch kolejnych sezonach.

To efekt nieprawidłowości finansowych w klubowych dokumentach w latach 2012-2016. Chodzi między innymi o zawyżanie umów sponsorskich, a także brak współpracy przy wyjaśnianiu wcześniejszych niejasności.

Wiadomo, że z klubu może odejść trener Pep Guardiola, a także czołowi piłkarze, skoro nie będą mogli wystąpić w Lidze Mistrzów. Portal manchestereveningnews.co.uk spekuluje, że Leroy Sane, Kevin De Bruyne czy Raheem Sterling mogą opuścić City. Mocnych następców trudno będzie znaleźć, skoro wiadomo, że nawet tytuł nie da występów w LM.

ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Kibice wyrozumiali wobec korupcyjnych grzechów Cracovii. "Ukarać, ale nie zniszczyć"

Źle wyglądają prognozy finansowe. Kluby zarabiają na udziale w Lidze Mistrzów dziesiątki milionów dolarów. Dochodzą do tego umowy sponsorskie i wszelkie oferty handlowe ze strony drużyny występującej w Champions League. Teraz ten argument odpadnie. Angielskie media piszą, że strata 30 mln euro nie jest bolesna, jednak może rozpocząć efekt domina.

W najgorszym razie klub może stracić 180 mln euro. Na dailymail.co.uk pojawia się nawet kwota ponad 200 mln euro, która może jeszcze wzrosnąć. Nie sposób teraz jednak ocenić, ile wyniosą straty spowodowane przerwą w występach w Lidze Mistrzów, ale na pewno będzie to wielka kwota.

CZYTAJ TAKŻE Liga Mistrzów. Kara dla Manchesteru City. Javier Tebas: Lepiej późno niż wcale

CZYTAJ TAKŻE Szymon Mierzyński: Manchester City może przeżyć sportowy upadek (komentarz)

Źródło artykułu: