Andrea Pirlo zdecydowanie się przyczynił do zdobycia tytułu mistrza świata w 2006 r. dla reprezentacji Włoch i wicemistrzostwa Europy w 2012 r. Od tego czasu Italia nie miała takich sukcesów. Szczególnie narzekano na brak jakościowych piłkarzy w linii pomocy. Problem może jednak zostać rozwiązany już niedługo.
Legendarny włoski pomocnik wskazał najlepszego pomocnika w Serie A. Co ciekawe, nie jest on z żadnego czołowego klubu. Zdaniem Pirlo, takim graczem jest Sandro Tonali, który obecnie gra w dołującej Brescii Calcio. W 22 spotkaniach zdobył 1 gola i zanotował 4 asysty, ale zdecydowanie wyróżnia się na tle kolegów.
Tonali jest już na liście życzeń takich klubów jak AS Roma, Juventus Turyn, Chelsea FC i Liverpool FC. Prezes Brescii potwierdzał ogromne zainteresowanie utalentowanym 19-latkiem. - Pasowałby do każdej z czołowych drużyn. Ma wszystko, aby być mistrzem - stwierdził Pirlo w rozmowie z "La Gazzetta dello Sport".
ZOBACZ WIDEO: Miliony w błoto?! Szejkowie chyba nie wiedzieli, co robią
Pirlo bardzo też docenia zaangażowanie Tonalego na boisku. Podkreśla, że w środku pola pracuje jak za dwóch pomocników.
Jednak ikona włoskiej piłki nie jest w stanie stwierdzić, czy Tonali jest takim samym typem napastnika co on i czy odegra dla futbolu w Italii podobną rolę. - Jest bardzo dobry, ale różni się ode mnie na boisku - mówił.
Pirlo zdradził też, że chętnie zacząłby trenować jakiś klub. Przyznał, że może zacząć pracę już za kilka miesięcy. - Rozmawiałem już z kimś, zacznę w lipcu. Naprawdę chcę rozpocząć nową, zupełnie inną ścieżkę - wyjawił.
Zobacz też: Roma i Liverpool pytały o Tonalego
Zobacz też: Wyciekła lista życzeń Juventusu