Lega Calcio wyraziła zgodę na to, żeby podczas wtorkowego spotkania Pucharu Włoch z Torino FC działacze, piłkarze i kibice Rossonerich oficjalnie pożegnali Kobego Bryanta. Słynny koszykarz był bowiem wielkim fanem Milanu.
Zawodnicy wystąpili dziś w żałobnych, czarnych opaskach na ramieniu. Sympatycy futbolu pojawili się na trybunach w koszulkach z nr "24", z którym grał Bryant. Pojedynek Coppa Italia na San Siro poprzedziła też minuta ciszy. Wszystko w hołdzie dla tragicznie zmarłego sportowca (więcej o katastrofie, w której zginął - TUTAJ).
Wzruszające pożegnanie Kobego Bryanta przed meczem @acmilan - @TorinoFC_1906 #tvpsport #ciaoitalia #KobeBraynt pic.twitter.com/YmW1k7BjGv
— TVP Sport (@sport_tvppl) January 28, 2020
W 24. minucie meczu kibice gromkimi brawami podziękowali Kobemu za lata kariery sportowej i za to jak wspaniałym był człowiekiem. Inspiracją i wzorem dla wielu innych zawodników.
ZOBACZ WIDEO: Kapitalna forma Lewandowskiego. "Nadal istnieją rekordy, które Lewy może pobijać!"
ZOBACZ: "Był inspiracją i wzorem". Amerykanie wspominają Kobego Bryanta. Piękny wpis Tony'ego Wrotena >>
"Legendy nigdy nie umierają" - napisano na twitterowym koncie mediolańskiego klubu, gdzie zamieszczono zdjęcie ze stadionu. Na fotografii widać - w narożniku boiska - trykot Milanu z nr "24" i nazwiskiem "Bryant", a także okolicznościową piłkę do koszykówki oraz wiązankę kwiatów.
Legends never die: #SempreKobe
— AC Milan (@acmilan) January 28, 2020
Tonight San Siro will be honouring Kobe Bryant pic.twitter.com/eUCqukZ1RM
Kobe Bryant od początku do końca kariery związany był z Los Angeles Lakers. Pięciokrotnie sięgał po mistrzostwo NBA (2000, 2001, 2002, 2009, 2010). W 2008 roku został wybrany MVP sezonu zasadniczego ligi, a w dwóch kolejnych sezonach MVP finałów NBA. Był również dwukrotnym mistrzem olimpijskim. Miał 41 lat.