To będzie wyjątkowa niedziela dla Quique Setiena. 61-latek w poniedziałek zastąpił Ernesto Valverde w roli trenera FC Barcelona. W niedzielę zadebiutuje w nowej roli w starciu z Granadą.
Kantabryjczyk jest w bardzo dobrym nastroju przed pierwszą próbą. - Tydzień przebiegł naprawdę dobrze. Lepiej niż się spodziewałem - ocenił przygotowania na konferencji prasowej. - Kiedy przychodzi się do nowej drużyny, zawsze jest niepewność tego, jak przyjmą mnie piłkarze. Pozytywnie zaskoczyła mnie ich chęć do pracy i akceptacja moich zmian - dodał cytowany przez kataloński "Sport".
Od tygodnia Setien powtarza, że praca w Barcelonie to spełnienie jego marzeń. Traktuje to jako wielki prezent, ale nie postanawia zmieniać swoich zasad. - Będę się tym cieszył każdego dnia. Będę robić dokładnie to samo co w momencie, gdy rozpocząłem pracę w Lugo - wyjaśnił.
ZOBACZ WIDEO: pierwszy trening Barcy pod wodzą Setiena
Podczas treningów nowy trener nie odseparowywał się od piłkarzy. Był blisko nich i czasami przyłączał się do wspólnych gier. Katalońscy dziennikarze przyłapali go na wyjątkowo częstych rozmowach z Lionelem Messim. 61-latek zdążył przyznać, że jest ogromnym fanem jego talentu.
- Po prostu bardzo lubię dzielić się opiniami z innymi piłkarzami. To przykład naszej specyfiki pracy, chcemy się często komunikować i korzystać ze wskazówek - wytłumaczył.
Początek meczu Barcelona - Granada o godzinie 21.
Czytaj też:
-> Kłopoty Dawida Kownackiego w Fortunie Duesseldorf
-> Zlatan Ibrahimović bez nosa i... stóp. AC Milan jego nadzieją