Bundesliga. Robert Lewandowski wraca do gry! Bayern go potrzebuje

PAP / Frank Hoermann/SVEN SIMON/DPA / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
PAP / Frank Hoermann/SVEN SIMON/DPA / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Robert Lewandowski wystąpi w niedzielnym meczu Bundesligi z Herthą Berlin! Bayern Monachium po prostu potrzebuje jego goli.

Philipp Kessler, dziennikarz "Bilda" z Monachium nie ma żadnych wątpliwości dotyczących powrotu Polaka do gry. - Zagra i to w pierwszym składzie. Od środy trenuje z zespołem, jest najlepszym piłkarzem Bayernu, zna taktykę, zna kolegów, nie musi codziennie z nimi ćwiczyć ani grać w sparingach - mówi WP SportowymFaktom.

Robert Lewandowski w grudniu, po ostatnim meczu ligowym przed przerwą, przeszedł zabieg na pachwinie. Nie rozpoczął z Bayernem Monachium okresu przygotowawczego, nie grał w sparingach. - Pamiętajcie jednak, że gdy drużyna była na obozie w Katarze, on już trenował indywidualnie w Monachium. Jest więc również przygotowany fizycznie. I Polak ma też wystarczająco dużo czasu, aby poznać nowinki taktyczne trenera - dodaje.

- Bayern po prostu go potrzebuje. I jego goli - mówi niemiecki dziennikarz.

Polski napastnik zakończył miniony rok jako najlepszy strzelec Europy. W Bayernie i reprezentacji Polski strzelił 54 gole. Jest liderem klasyfikacji strzelców Bundesligi z niesamowitym, wręcz kosmicznym, wynikiem 19 goli w 17 meczach! Mistrz Niemiec, który w tabeli jest trzeci rzeczywiście nie może pozwolić sobie na to, żeby zdrowy Lewandowski siedział na ławce. Godnego zmiennika kapitan naszej kadry nie ma.

Bundesliga w weekend wraca po zimowej przerwie. Bayern zagra z Herthą Berlin na wyjeździe. Mecz odbędzie się w niedzielę 19 stycznia o godzinie 15.30.

[b]Zobacz wideo: Robert Lewandowski wrócił do treningów

[/b]

Komentarze (6)
Zorkin-1
16.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Karolina nie lubimy grubych kobiet lekkich obyczajów i przestań nas męczyć. Za chwilę będę jadł kolację, a teraz bierze mnie obrzydzenie, kiedy myślę o tobie. Zachowaj się przyzwoicie i zlikwid Czytaj całość
avatar
Jarek Kornacki
16.01.2020
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Gdzie stalin ,a Lewandowski, popiepszylo Ci sie we lbie dziadu,pewnie nawet nie wiesz kto to Lewandowski, za to stalucha znasz na pewno 
avatar
Eljot Nes
16.01.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Pojawia się nazwisko Lewandowski, są kliknięcia i o to właśnie chodzi, masz klikniecia żyjesz, treść mało ważna. Dzisiejszy sport to biznes ze sportem ma tylko wspólną nazwę. 
avatar
Wieslaw Wladyka
16.01.2020
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
Był kult Stalina a teraz jest kult Lewandowskiego !!!