W Lazio nie trzeba czekać na karnawał. Drużyna z Rzymu zakończyła 2019 rok z dwoma trofeami i dziewięcioma zwycięstwami na krajowym podwórku z rzędu. Pierwszy trening podopiecznych Simone Inzaghego po zdobyciu Superpucharu Włoch oglądało w ośrodku Formello ponad sześć tysięcy kibiców. Klimat wokół zespołu jest coraz lepszy, a ten choć w niedzielę prezentował się przeciętnie, zgarnął kolejny komplet punktów potrzebny do awansu do Ligi Mistrzów.
Samopoczucie chciał zepsuć rzymianom Mario Balotelli. Były reprezentant Włoch przymierzył na 1:0 w 18. minucie. Po podaniu Stefano Sabellego poradził sobie z Luizem Felipe i strzelił w sytuacji sam na sam z Thomasem Strakoshą. Balotelli uderzył do bramki po raz piąty w sezonie i jest najlepszym snajperem w Brescii. Ponadto został pierwszym zawodnikiem w historii ligi, którego gol po raz drugi otworzył rok.
Czytaj także: Superpuchar Włoch dla Lazio. Wojciech Szczęsny zagrał w pokonanym zespole
W 42. minucie Ciro Immobile wyrównał na 1:1. Lider klasyfikacji strzelców Serie A wykorzystał rzut karny. W tym meczu Immobile tworzył duet napastników z Felipe Caicedo i właśnie Ekwadorczyk wywalczył jedenastkę. Na dodatek Andrea Cistana dostał czerwoną kartkę za faul na Caicedo i Brescię czekała druga połowa w osłabieniu.
ZOBACZ WIDEO: Ibrahimović wraca do Milanu! Co dalej z Krzysztofem Piątkiem? "Niech nigdzie się nie wybiera"
Piłkarze z Rzymu musieli przebijać się przez defensywę beniaminka bez najbardziej kreatywnego piłkarza. Luis Alberto pauzował z powodu żółtych kartek. Z tej samej przyczyny nie grał Lucas Leiva. Lazio strzeliło minimum dwa gole w 12 meczach ligowych z rzędu. Tym razem był z tym kłopot, dużo było niecelnych uderzeń z nieprzygotowanych pozycji, a przewaga liczebna w polu nie była widoczna.
Już wydawało się, że Lazio spisze drugą połowę meczu na stratę, ale nie po raz pierwszy w sezonie rozstrzygnęło pojedynek w doliczonym czasie. Gola na 2:1 zdobył niezawodny Ciro Immobile, którego przewaga nad konkurentami w klasyfikacji strzelców rośnie. Ma 19 bramek na koncie, a drugi w rankingu Romelu Lukaku 12.
Lazio jest trzecie w tabeli. Rzymianie poprzednio wygrali dziewięć meczów w Serie A z rzędu w sezonie 1998/1999 pod wodzą Svena-Gorana Erikssona. Przed nimi seria spotkań na własnym stadionie, choć najbliższe trudne, z wyjątkowo niewygodnym dla Biancocelestich rywalem Napoli.
Brescia Calcio - Lazio 1:2 (1:1)
1:0 - Mario Balotelli 18'
1:1 - Ciro Immobile (k.) 42'
1:2 - Ciro Immobile 90'
Składy:
Brescia: Jesse Joronen - Stefano Sabelli, Jhon Chancellor, Andrea Cistana, Ales Mateju - Dimitri Bisoli, Sandro Tonali (81' Alessandro Semprini), Romulo - Nikolas Spalek (46' Mattia Viviani) - Mario Balotelli, Ernesto Torregrossa (42' Massimiliano Mangraviti)
Lazio: Thomas Strakosha - Luiz Felipe, Francesco Acerbi, Stefan Radu (59' Jony) - Manuel Lazzari, Sergej Milinković-Savić, Marco Parolo (59' Danilo Cataldi), Joaquin Correa, Senad Lulić (77' Andre Anderson) - Felipe Caicedo, Ciro Immobile
Żółte kartki: Cistana, Tonali, Balotelli, Bisoli, Chancellor (Brescia) oraz Radu, Parolo, Jony, Cataldi (Lazio)
Czerwona kartka: Andrea Cistana (Brescia) /40' - za faul/
Sędzia: Gianluca Manganiello
[multitable table=1149 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]