[tag=30695]
Hansi Flick[/tag] został pierwszym trenerem Bayernu Monachium na początku listopada po zwolnieniu Niko Kovaca. Po kilku meczach szefowie klubu zdecydowali, że 54-latek pozostanie na tym stanowisku do końca roku. W sobotę Bawarczycy rozegrali ostatnie spotkanie przed zimową przerwę (wygrana z Wolfsburgiem 2:0).
Wszystko wskazuje na to, że Flick dalej będzie prowadzić Roberta Lewandowskiego i spółkę. - Nie ma absolutnie nic przeciwko temu - zapewnił w sobotę Karl-Heinz Rummenigge. O szczegółach nie chciał mówić. - Jesteśmy bardzo zadowoleni z rozwoju zespołu, jakości gry. Wyniki są również bardzo dobre. Wykonuje dobrą robotę - dodał prezes zarządu.
- To oczywiste, że jesteśmy bardzo, bardzo zadowoleni z pracy Hansiego i tego, jak zespół zaprezentował się w ciągu ostatnich kilku tygodni - zapewnił dyrektor sportowy, Hasan Salihamidzić.
ZOBACZ WIDEO: Anna Lewandowska opuściła gardę. Powiedziała o pieniądzach, strachu i roli religii w życiu
Niemieckie media są zgodne, że Flick pozostanie pierwszym trenerem Bayernu. Pytanie brzmi, jaki otrzyma kontrakt. Według Patricka Strassera z monachijskiego "Abend Zeitung", w grę wchodzi nawet umowa do 2021 roku.
Pod wodzą Flicka Bayern wygrał 8 meczów i przegrał 2. Bilans bramkowy wyniósł 32:7.
Czytaj też: Bundesliga. Robert Lewandowski opuścił stadion z lekarzem. Polak przejdzie operację
Czytaj też: Bundesliga. Bayern - Wolfsburg: "Ostrożny i pasywny Lewandowski". Niemcy ocenili Polaka