Piłkarska reprezentacja Polski w 2020 roku stanie przed wielkim wyzwaniem. Podopieczni Jerzego Brzęczka awansowali na mistrzostwa Europy, a losowanie nie było dla nas łaskawe. Na pewno zagramy z Hiszpanią oraz Szwecją, a w marcu poznamy trzeciego rywala, którego wyłonią baraże.
Euro 2020. Znamy bazę reprezentacji Polski. Piłkarze zgrupowani przy samym wybrzeżu w Dublinie >>
Hiszpanie wydają się rywalem poza zasięgiem, ale punkty ze Szwedami są już jak najbardziej realne. Tak samo jednak myślą o nas nasi rywale. Na przykład słynny Thomas Ravelli nie rozpacza z powodu wylosowania naszej kadry.
- Mogło być gorzej. Trudno obawiać się Polski tak jak Francji, Anglii czy Włoch. Polska jest coraz mocniejsza, ale nie tak mocna, jak w 1974 roku - mówi Ravelli w "Przeglądzie Sportowym".
ZOBACZ WIDEO: Losowanie Euro 2020. Szwecja - drużyna, która nie chciała Ibrahimovicia. "Ich siła tkwi w kolektywie"
Srebrny medalista mistrzostw świata z 1994 roku jednak przyznał, że niewiele wie o naszej kadrze. Polski dziennik zapytał Szweda, ilu zna naszych zawodników.
- Niewiele. Kojarzę tylko Roberta Lewandowskiego. (...) Serie A raczej nie oglądam. W ogóle nie śledzę tak wielu meczów, a jeśli już, to koncentruję się na bramkarzach. Wiem, że macie ich dobrych. Ten z Juventusu też mi się podoba - komentuje.
Euro 2020. Oficjalnie: Znamy wszystkich rywali reprezentacji Polski przed ME >>
Polacy zagrają ze Szwecją w ostatniej kolejce fazy grupowej. Mecz odbędzie się 24 czerwca w Dublinie.