Serie A: Sampdoria - Parma. Fatalny tydzień zespołu z Genui. Karol Linetty zmiennikiem

PAP/EPA / SIMONE ARVEDA / Na zdjęciu: Manolo Gabbiadini (w środku), Riccardo Gagliolo (z lewej) i Antonino Barilla (z prawej)
PAP/EPA / SIMONE ARVEDA / Na zdjęciu: Manolo Gabbiadini (w środku), Riccardo Gagliolo (z lewej) i Antonino Barilla (z prawej)

Wejście Karola Linettego tym razem podziałało ożywczo na Sampdorię, ale nie uchroniło jej przed porażką. Drużyna z Genui przegrała 0:1 z Parmą. Podopieczni Claudio Ranierego zostali wygwizdani sześć dni przed derbami.

Ten tydzień nie układał się od początku po myśli piłkarzy z Genui. W poniedziałek co prawda stworzyli kapitalne widowisko, ale bramka na 3:4 stracona w doliczonym czasie kosztowała ich porażkę z Cagliari Calcio. Była to pierwsza przegrana po czterech kolejkach, w których Sampdoria zdobyła osiem z możliwych 12 punktów i ewakuowała się ze strefy spadkowej. W środku tygodnia podopieczni Claudio Ranierego wrócili na Sardynię i odpadli z Pucharu Włoch.

Najaktywniejszym zawodnikiem w pierwszej połowie był Juraj Kucka. Słowak często pokazywał się na połowie Sampdorii i oddawał uderzenia. Próbował, próbował aż strzelił gola. W 21. minucie Kucka nabiegł na piłkę po dośrodkowaniu Hernaniego z rzutu rożnego i główkował na 1:0 dla Parmy. Kucka wyróżniał się na tle swoich kompanów z zespołu, a także wszystkich zawodników Sampdorii. Korner zamieniony w bramkę nawet sam wywalczył.

Czytaj także: SSC Napoli wciąż zawodzi. Piotr Zieliński strzelił gola i uratował punkt

Kucka to były zawodnik Genoi CFC. Bramkarzem Parmy jest Luigi Sepe, który w przeszłości był zawodnikiem Sampdorii. Jego starzy znajomi nie stwarzali sytuacji podbramkowych w pierwszej połowie. Sepe interweniował tylko raz po strzale Ronaldo Vieiry. Fabio Quagliarella oraz Manolo Gabbiadini musieli się budzić w przerwie.

ZOBACZ WIDEO: Losowanie Euro 2020. Trener Szwedów wspomina mecz z Polską: "Tomaszewski obronił karnego. Wygraliście 1:0. Nie lubię tego"

Przed drugą częścią nastąpiła zmiana, ale nie w Sampdorii, a w Parmie. Na boisku nie było już Juraja Kucki, co teoretycznie ułatwiało zadanie gospodarzom. Ci nie grali jednak dobrego spotkania i nie byli przebojowi w ofensywie.

Od 59. minuty wystąpił Linetty. We fragmencie meczu z udziałem Polaka drużyna z Genui miała najlepsze szanse na wyrównanie. Manolo Gabbiadini strzelił z rzutu wolnego ze znacznej odległości w poprzeczkę, a Fabio Quagliarella nie wykorzystał rzutu karnego. Król strzelców ligi włoskiej ustawił sobie piłkę na 11. metrze w 76. minucie i nie pokonał Luigiego Sepe. To było podsumowanie występu Blucerchiatich na tle również przeciętnych rywali.

Czytaj także: Filip Jagiełło asystował przy golu. Genoa CFC gra dalej

UC Sampdoria - Parma Calcio 1913 0:1 (0:1)
0:1 - Juraj Kucka 21'

W 76. minucie Fabio Quagliarella (Sampdoria) nie wykorzystał rzutu karnego. Luigi Sepe obronił.

Składy:

Sampdoria: Emil Audero - Morten Thorsby, Alex Ferrari, Omar Colley, Nicola Murru - Gaston Ramirez (59' Mehdi Leris), Albin Ekdal, Ronaldo Vieira (59' Karol Linetty), Jakub Jankto (80' Gianluca Caprari) - Manolo Gabbiadini, Fabio Quagliarella.

Parma: Luigi Sepe - Matteo Darmian, Simone Iacoponi, Bruno Alves, Riccardo Gagliolo - Hernani, Juraj Kucka (46' Gaston Brugman), Antonino Barilla - Dejan Kulusevski (85' Alberto Grassi), Andreas Cornelius (68' Kastriot Dermaku), Gervinho.

Żółte kartki: Vieira, Gabbiadini, Thorsby (Sampdoria) oraz Cornelius, Dermaku (Parma).

Sędzia: Rosario Abisso.

[multitable table=1149 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]

Źródło artykułu: