Kylian Mbappe jest obecnie najcenniejszym piłkarzem Paris Saint-Germain. Wielką chrapkę na transfer Francuza ma jednak prezydent Realu Florentino Perez, który jest w stanie zaoferować za 20-latka nawet 300 mln euro. Byłby to zdecydowanie największy transfer w historii futbolu.
Mistrzowie Francji kategorycznie mówią "nie" (więcej TUTAJ), jednak być może będą musieli zmienić zdanie. Współpraca na linii Mbappe-Thomas Tuchel nie układa się najlepiej. "Mbappe i jego otoczenie są niezadowoleni z wielu decyzji trenera Paris Saint-Germain" - podkreśla dziennik "AS".
Konkretnie chodzi o czas gry napastnika, który zawsze chciałby występować od 1. do 90. minuty. Tymczasem w Lidze Mistrzów, Tuchel dał graczowi tylko 29 minut w starciu z Galatasaray i 38 z Club Brugge. Duże zastrzeżenia Mbappe ma także do liczby minut w lidze francuskiej. W ostatnim meczu z Nantes (2:0), Francuz ponownie został zdjęty z boiska. "Mbappe wyraźnie pokazał swoją irytację, gdy podszedł do ławki" - czytamy.
W PSG istnieje świadomość, że marzeniem Mbappe jest gra dla Realu Madryt. Z tego powodu będą chcieli jak najszybciej zażegnać konflikt Kyliana z Tuchelem. W przeciwnym razie Mbappe znów pomyśli o odejściu, co zasugerował już w maju.
- Osiągnąłem tutaj wielkie rzeczy i być może to już czas, bym wziął większą odpowiedzialność. Może w PSG, czego dokonałbym z wielką radością, a może w innym miejscu - przyznał.
Zobacz także: Ogromne klauzule odstępnego w Barcelonie
Zobacz także: Manchester City podkradł Polaka
ZOBACZ WIDEO: Losowanie Euro 2020. Kto trafi z barażu do grupy z Polską? "Będziemy faworytem niezależnie od przeciwnika"
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)