O godz. 20.30 w Paryżu rozpocznie się gala, na której poznamy zwycięzcę plebiscytu magazynu "France Football". Od 2008 r. - poza nielicznymi wyjątkami - walka o trofeum toczyła się głównie między Cristiano Ronaldo i Lionelem Messim. Obaj pięciokrotnie otrzymywali Złotą Piłkę.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że nagroda za 2019 r. prawdopodobnie trafi w ręce Messiego. Jeśli tak się stanie, Ronaldo nie pogratuluje osobiście odwiecznemu rywalowi. Nie poleciał bowiem do Paryża. W przeciwieństwie do Roberta Lewandowskiego (więcej TUTAJ>>).
- Ronaldo dowiedział się, jakie zajął miejsce. Poza czołową trójką. Dlatego zdecydował się nie brać udziału w tym wydarzeniu - informuje Sport Mediaset.
ZOBACZ WIDEO: Maciej Iwański o gali Złotej Piłki. "Lewandowski złapał świetną formę wtedy, kiedy trzeba było głosować"
Portugalczyk pojawi się za to na innej uroczystości - Gran Gala del Calcio w Mediolanie. Według doniesień włoskich mediów podczas tej gali otrzyma nagrodę dla najlepszego zawodnika Serie A w minionym sezonie.
Przypomnijmy, że w niedzielę w sieci pojawił się przeciek, z którego wynika, że Ronaldo ma być sklasyfikowany dopiero na czwartym miejscu - za Messim, Virgilem van Dijkiem i Mohamedem Salahem.
Zobacz także: Złota Piłka. Fałszywka czy oryginał? W sieci pojawiły się wyniki plebiscytu. Lewandowski się zdziwi