"Georgina była wściekła!". Cristiano Ronaldo zdenerwował narzeczoną

East News / PIERRE-PHILIPPE MARCOU / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo i Georgina Rodriguez
East News / PIERRE-PHILIPPE MARCOU / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo i Georgina Rodriguez

Wizyta Cristiano Ronaldo i Georginy Rodriguez na gali MTV Europe Music Awards zakończyła się atakiem zazdrości narzeczonej portugalskiego piłkarza. Modelka była wściekła.

Jak opisuje "Daily Star", Georginę Rodriguez, partnerkę Cristiano Ronaldo, rozwścieczyła obecność Rity Pereiry. A właściwie reakcja piłkarza reprezentacji Portugalii i Juventusu Turyn względem byłej partnerki.

"Rodriguez była wściekła, gdy Pereira podbiegła do Ronaldo i entuzjastycznie go przytuliła. Później przez kilka minut rozmawiali, a Georgina była w tle. Rodriguez miała atak zazdrości" - relacjonuje "Daily Star", zachowanie Rodriguez określając "atakiem zazdrości".

- To była naprawdę niezręczna sytuacja, nawet dla Ronaldo. Nie spodziewał się takiej wylewności od byłej przyjaciółki - mówi jeden ze świadków tej sceny dla hiszpańskiego magazynu "Look".

"Gdy Ronaldo zdał sobie sprawę, że zapomniał o swojej narzeczonej, przedstawił ją Pereirze. Rita ograniczyła się do nieśmiałego "cześć", nie patrzyła się na Georginę, utrzymywała rozmowę z Cristiano. Mina Rodriguez mówiła wszystko" - pisze brytyjski tabloid.

- Rita jest dobrą dziewczyną. Jestem pewny, że nie miała złych zamiarów. Jest bardzo wyrazista, ale rozumiem, że Georgina nie była zadowolona, że na nią wpadła - komentuje jeden z gości MTV Europe Music Awards.

Ronaldo i jego narzeczona odeszli od Pereiry mówiąc, że muszą udzielić wywiad portugalskiemu dziennikarzowi. Przy pożegnaniu była partnerka piłkarza miała zignorować Rodriguez.

Zobacz też:
Liga Mistrzów. Lokomotiv - Juventus. Żartowniś Wojciech Szczęsny. Polak mistrzem drugiego planu
Serie A. Cristiano Ronaldo zaczyna narzekać. Znalazł przyczynę słabszych występów w Juventusie Turyn

[b]ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: brutalny faul bramkarza w Brazylii

[/b]

Komentarze (4)
avatar
Szarold
6.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ach te baby...