18 grudnia minie rok od odejścia Jose Mourinho z Manchesteru United. Coraz więcej wskazuje na to, że portugalski szkoleniowiec niebawem wróci do pracy. Media łączą go z kilkoma klubami, ale podobno najbliżej mu do Borussii Dortmund, gdzie ważą się losy Luciena Favre'a.
Bayern Monachium potrzebuje zmian. Janusz Michalik: Jose Mourinho to idealny kandydat >>
Z pewnością byłoby to duże wydarzenie w Bundeslidze. Nie wszyscy jednak uważają to za dobry pomysł. Dziennikarz Rob Hughes z "Bilda" twierdzi, że to się źle skończy dla BVB.
"Mimo że Portugalczyk ma więcej zwycięstw, niż Favre mógłby sobie wyobrazić, to jego wady są znacznie poważniejsze niż zalety. Były trener Realu, Chelsea i Interu szybko się wypala. Niszczy relacje i miłość do futbolu. Gdziekolwiek był, zostawił po sobie rumowisko" - pisze Hughes w "Bildzie" (cytat za TVP Sport).
ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Łukasz Piszczek pożegna się z reprezentacją Polski. "To nie jest dobry moment na taką celebrację"
Ekspert przypomina, że Mourinho często oczekuje sprowadzenia gwiazd za grube w miliony. W dodatku przeważnie są oni reprezentowani przez jego agenta Jorge Mendesa. To poważnie odbija się na klubowych budżetach.
"Jego metoda to najpierw zniszczyć, a potem przytłoczyć. Byłoby to sprzeczne z podstawowymi wartościami BVB, która promuje młodych graczy i odważny styl gry. (...) Byłoby lepiej, gdyby został w Anglii. Jego praca w Niemczech nie odpowiadałaby temu, czego oczekuje się w Bundeslidze" - dodaje dziennikarz "Bilda".
Media: Jose Mourinho gotowy na pracę w Arsenalu >>
Borussia na razie dementuje plotki o rozmowach z "The Special One". Słynny trener jest także łączony m.in. z Arsenalem i powrotem do Realu Madryt.