Na przedmeczowej konferencji prasowej jeden z dziennikarzy zapytał włoskiego szkoleniowca, czy Arkadiusz Milik zacznie środowe spotkanie w podstawowym składzie SSC Napoli?
- Będzie miał miejsce. Kiedy był dobry zawsze miał miejsce. Gdy nie był dobry, to nie miał - odpowiedział Carlo Ancelotti. Z tych słów doświadczonego trenera wicemistrza Włoch wynika zatem, że w Austrii reprezentant Polski wybiegnie w wyjściowym składzie przyjezdnych.
Przypomnijmy, że wcześniej dziennikarze "Corriere dello Sport" napisali, że mimo dwóch bramek w ostatnim ligowym starciu, Milik w środę rozpocznie mecz na ławce rezerwowych. To dlatego, że w hierarchii napastników w zespole nadal miał być niżej od Driesa Mertensa i Hirvinga Lozano (więcej TUTAJ).
Słowa Ancelottiego na wtorkowej konferencji prasowej dają jednak nadzieję, że dwie bramki w meczu z Hellas Werona i gol w ostatnim meczu reprezentacji Polski przekonały Włocha, że warto postawić na naszego reprezentanta w środowy wieczór.
Czytaj także: gigantyczna kwota odstępnego za Arkadiusza Milika w nowej umowie
Początek meczu w Salzburgu pomiędzy miejscowym Red Bullem i SSC Napoli rozpocznie się o 21:00 w środę 23 października. Goście przystąpią do tego meczu z bilansem 4 punktów (triumf i remis) w bieżącej edycji Ligi Mistrzów.
ZOBACZ WIDEO: Serie A. Napoli - Hellas: Milik się odblokował! Dwie bramki Polaka [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]