Premier League. Tottenham rozbity w Brighton!

PAP/EPA / James Boardman / Na zdjęciu: Harry Kane (w środku)
PAP/EPA / James Boardman / Na zdjęciu: Harry Kane (w środku)

Kolejnej wysokiej porażki doznał Tottenham. Koguty aż 0:3 przegrały na wyjeździe w meczu Premier League z dużo niżej notowanym Brighton and Hove Albion. W spotkaniu poważnego urazu ręki doznał Hugo Lloris.

O kończącym się tygodniu piłkarze Tottenhamu będą chcieli jak najszybciej zapomnieć. Najpierw klęska na własnym stadionie w Lidze Mistrzów z Bayernem Monachium 2:7. Minęło kilka dni, rywal teoretycznie dużo słabszy. Wynik ponownie tragiczny. Do tego urazu doznał bramkarz Kogutów Hugo Lloris.

Plasujący się w dolnej części Premier League gracze Brighton and Hove Albion rozłożyli na łopatki rywali. Gospodarze już w 3. minucie objęli prowadzenie. Tragiczny w skutkach błąd popełnił Hugo Lloris. Francuz nie złapał dośrodkowanej piłki, ta spadła tuż przed linią bramkową, skąd do siatki głową wpakował ją Neal Maupay. Podczas interwencji golkiper doznał wspomnianego wcześniej poważnego urazu i zastąpił go Paulo Gazzaniga.

Po stracie gola goście niewiele potrafili zdziałać. Cały czas lepiej prezentowali się miejscowi. W 32. minucie gracze z Brighton podwyższyli prowadzenie. Gazzaniga odbił uderzenie z kilku metrów Aarona Connolly'ego, poprawka gracza miejscowych była skuteczna.

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Radosław Majecki z powołaniem do reprezentacji. "Jego kariera jest budowana na przykładzie Fabiańskiego"

Po zmianie stron Tottenham starał się odrobić dwubramkową stratę. Kogutom jednak niewiele wychodziło. Z kolei gospodarzom udawało się niemal wszystko. W 65. minucie precyzyjnym strzałem przy słupku popisał się Connolly, ustalając wynik gry. Tottenham mógł uratować honor, jednak goście marnowali dobre okazje. Stojąc kilka metrów przed bramką Heung-Min Son skiksował, chwilę później Harry Kane przestrzelił uderzając z pola karnego.

Piłkarze Tottenhamu zapewne z ulgą przyjęli fakt, że kolejny mecz ligowy rozegrają dopiero za dwa tygodnie.

Czytaj także: Premier League. Łukasz Fabiański sfrustrowany urazem. "Wrzesień był dla mnie najlepszy. Dlaczego akurat teraz?"

Brighton and Hove Albion - Tottenham Hotspur 3:0 (2:0)
1:0 - Maupay 3'
2:0 - Connolly 32'
3:0 - Connolly 65'

Składy:

Brighton and Hove Albion: Matthew Ryan - Adam Webster, Lewis Dunk, Dan Burn - Martin Montoya, Pascal Gross, Dale Stephens (90+2' Glenn Murray), Aaron Mooy, Steven Alzate (87' Gaetan Bong) - Neal Maupay, Aaron Connolly (80' Yves Bissouma).

Tottenham: Hugo Lloris (8' Paulo Gazzaniga) - Moussa Sissoko, Toby Alderweireld, Jan Vertonghen, Ben Davies - Eric Dier, Tanguy N'Dombele (46' Harry Winks) - Eric Lamela, Christian Eriksen, Heung-Min Son (73' Lucas Moura) - Harry Kane.

Żółte kartki: Stephens, Dunk (Brighton) oraz Dier (Tottenham).

Sędzia: Jonathan Moss.

[multitable table=1137 timetable=10727]Tabela/terminarz[/multitable]

Źródło artykułu: