Serie A. Milan - Fiorentina. Marco Giampaolo: Nadal wierzę w swój pomysł

Getty Images / Nicolò Campo/LightRocket / Na zdjęciu: Marco Giampaolo
Getty Images / Nicolò Campo/LightRocket / Na zdjęciu: Marco Giampaolo

Cztery z sześciu spotkań w Serie A przegrał AC Milan. W niedzielę drużyna z Krzysztofem Piątkiem na boisku przegrała u siebie 1:3 z Fiorentiną. Marco Giampaolo, trener Rossonerich, nie zamierza się jednak podawać do dymisji.

W tym artykule dowiesz się o:

- Oczywiście biorę odpowiedzialność za naszą grę, ale patrzę już do przodu. Cały czas wierzę w swój pomysł. Mimo to byłem bardzo poirytowany jak zagraliśmy w niedzielę na San Siro. Można przecież przegrać, ale nie w takim stylu - powiedział po spotkaniu z Fiorentiną Marco Giampaolo dla Sky Sport Italia.

- Nadal wierzę w swój pomysł, ale mój zespół w ostatnim meczu wyglądał jak byśmy w ogóle nie trenowali. Trzy dni temu przynajmniej graliśmy z takim charakterem, jakim lubię (mimo to przegrana z Torino 1:2 na wyjeździe - przyp. red.). W niedzielny wieczór na boisku rządziła indywidualność, bez drużynowej gry. Nie było (u piłkarzy - przyp. red.) poczucia odpowiedzialności za grę - dodał włoski szkoleniowiec AC Milan.

Czytaj także: włoscy dziennikarze krytykują Krzysztofa Piątka. "Wieczór do zapomnienia"

Na razie, mimo bardzo słabych wyników, Giampaolo ma poparcie u działaczy klubu. Przede wszystkim szkoleniowca wziął w obronę Paolo Maldini, legenda Rossonerich i dyrektor techniczny (więcej TUTAJ). Mniej cierpliwi są jednak kibice, którzy w niedzielny wieczór pokazali, co sądzą o drużynie prowadzonej przez 52-letniego szkoleniowca.

ZOBACZ WIDEO: Serie A. Inter nadal bezbłędny. Sampdoria na dnie. Asysta Karola Linettego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Gospodarze zostali wygwizdani na San Siro, a mniej cierpliwi fani opuścili trybuny stadionu jeszcze przed ostatnim gwizdkiem sędziego. - Fani nie są przyzwyczajeni do takiej gry naszego zespołu, więc mają prawo protestować - tak ich zachowanie skomentował Giampaolo.

- Muszę zrobić teraz wszystko, żeby wydobyć z każdego gracza to co najlepsze. Jeśli nie możemy grać w mediolańskim stylu, to musimy starać się być solidnym zespołem, w którym nawzajem będziemy się wspierać - zapowiedział w Sky Sport Italia opiekun Milanu.

Kolejny ligowy mecz drużyna Krzysztofa Piątka rozegra w sobotę, 5 października, gdy na wyjeździe zmierzy się z byłym zespołem polskiego napastnika Genoą CFC. Początek spotkania o 20:45. Na razie Milan z 6 punktami zajmuje 16. miejsce w tabeli Serie A.

Źródło artykułu: