29 sierpnia Luis Enrique poinformował o śmierci swojej 9-letniej córki Xany, która miała kostniakomięsaka - nowotwór złośliwy kości. Chorobę dziecka byłego trenera Barcelony zdiagnozowano 5 miesięcy temu. Właśnie z tego powodu 49-latek zrezygnował z posady selekcjonera reprezentacji Hiszpanii.
Pierwszą swoją bramkę od tej tragicznej wiadomości właśnie Xanie postanowił zadedykować Luis Suarez. Urugwajczyk wszedł w meczu FC Barcelona - Valencia CF w 60. minucie spotkania i już po chwili zdobył bramkę na 4:1 dla gospodarzy. Napastnik popisał się kapitalnym strzałem z dystansu, po którym piłka odbiła się od słupka zanim wpadła do siatki.
Po trafieniu Suarez skrzyżował palce w literę "X", a następnie skierował je ku niebu. Kataloński "Mundo Deportivo" informuje, że był to gest specjalnie przygotowany dla zmarłej Xany.
Luis Suárez dedicating his goal to Luis Enrique's daughter Xana who recently passed away #fcblive #DEPXana [md] pic.twitter.com/7vg4EpUq9p
— FC Barcelona Fl (@FCBarcelonaFl) September 14, 2019
Dla Suareza był to powrót do gry po 2 meczach nieobecności. Urugwajczyk w 1. kolejce La Liga nabawił się urazu łydki i dopiero podczas przerwy na spotkania międzypaństwowe ćwiczył z pełnym obciążeniem wraz z reprezentacją Urugwaju.
W meczu z Valencią strzelił jeszcze jednego gola - również po płaskim strzale z dalszej odległości w kierunku krótszego słupka. Ostatecznie Barcelona wygrała 5:2 (więcej o meczu TUTAJ), a dla Suareza były to pierwsze bramki w sezonie.
Luis Suarez był jednym z pierwszych transferów Enrique, który przejął Barcelonę w 2014 roku.
Czytaj też: Leo Messi wrócił do treningów. Występ w Lidze Mistrzów jednak niepewny
ZOBACZ WIDEO Transfery. Ronaldo komentuje sagę z Neymarem w roli głównej. "W Paryżu może poczuć lekki opór"