- Zdarzają się u nas wizyty dzikich zwierząt, wynika to z sąsiedztwa brzegów Wisły i zabytkowego parku Skaryszewskiego. Ale nietoperze w takiej ilości pojawiły się po raz pierwszy - powiedziała Monika Borzdyńska, rzeczniczka prasowa PGE Narodowego dla "Gazety Wyborczej".
Zdjęcia latającego nietoperza na stadionie w Warszawie opublikowała na swoim profilu na Twitterze Katarzyna Plewczyńska, fotograf sportu i fotoedytor w "Przeglądzie Sportowym". Można je zobaczyć poniżej:
Poczułam się wywołana do tablicy przez @SFotoreporterow i @PaulaDuda13 a zatem... (Tak. To zdjęcie zrobione podczas meczu #POLAUT ). pic.twitter.com/Qamq7ItPig
— KatarzynaPlewczynska (@KPlewczynska) September 10, 2019
Ssaki latające nad murawą stołecznego stadionu można było zobaczyć zarówno z trybun obiektu, jak i podczas transmisji telewizyjnej z poniedziałkowego spotkania. Kilka razy nietoperze wleciały w kadr kamery, która akurat pokazywała przebieg meczu.
ZOBACZ WIDEO Eliminacje Euro 2020. Polska - Austria. Fabiański tłumaczy styl kadry. "Chcemy być drużyną, która rozgrywa piłkę"
Podczas pojedynku Polski z Austrią dach PGE Narodowego, ze względu na niekorzystne warunki atmosferyczne, był zamknięty. Dlatego ssaki miały utrudnione zadanie wydostania się z obiektu. - Mieliśmy też więcej plansz reklamowych, które zasłaniały wyloty - dodała dla "Gazety Wyborczej" rzeczniczka stadionu w Warszawie.
Nietoperze opuściły obiekt dopiero po zakończeniu spotkania, gdy już kibice wyszli ze stadionu i wtedy pojawiło się więcej przestrzeni w miejscach przeznaczonych do wyjścia ze stadionu.
Sam mecz zakończył się bezbramkowym remisem (relacja TUTAJ). Polacy zdobyli jeden punkt i z 13 "oczkami" nadal prowadzą w grupie G. Do końca eliminacji do Euro 2020 pozostały Biało-Czerwonym cztery pojedynki.
Sprawdź, co musi się stać, żeby Polacy na Euro 2020 awansowali już po październikowych meczach
A co na temat uwięzionych na narodowym nietoperzy sądzą przyjaciele zwierząt?