Viktor Gyokeres podjął już decyzję o opuszczeniu Sportingu CP. Portugalski dziennik "A Bola" ujawnił, że 26-letni napastnik dogadał się z klubem, że będzie mógł odejść szybciej, niż ważny jest kontrakt (lato 2028). Oprócz tego strony ustaliły też cenę wykupu zawodnika, która wynosi 100 milionów euro. To oznacza, że w przypadku gdy ktoś będzie chętny na zakup piłkarza za taką cenę bezpośrednio będzie kontaktować się z graczem.
W związku z tym Portugalczycy dogadali się z agentami Szweda na kwotę minimalną w wysokości 65 milionów euro, a maksymalnie może to być 75 milionów euro. Istotne jest, że sam zawodnik ma w 100 procentach ostatecznie zadecydować o swoich losach bez ingerencji klubu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Neymar szybko przypomniał o sobie kibicom w Brazylii
Według portugalskiego dziennika Viktor Gyokeres najbardziej chce trafić do Premier League a dokładnie do Liverpoolu, Manchesteru City i Arsenalu. Jednak rozważa również inne kraje, w tym na przykład Hiszpanię (Barcelona, Real), Niemcy (Bayern) czy Francję (PSG).
Jeśli chodzi o lidera Ligue 1 - jak donosi hiszpański "Sport" - Francuzi byli bardzo blisko ściągnięcia Szweda w ubiegłe lato, lecz finalnie trener paryżan Luis Enrique odrzucił ten transfer ze względu na wygórowaną cenę napastnika (100 milionów euro).
Hiszpańscy dziennikarze przekonują też, że 26-latek nie jest obecnie priorytetem FC Barcelony głównie z powodu świetnej formy Roberta Lewandowskiego , ale również sam Gyokeres woli Premier League.
W tym sezonie snajper lidera portugalskiej ekstraklasy wystąpił w 40 meczach, strzelił 39 goli i dziewięć razy asystował.