Dla reprezentacji Polski była to pierwsza porażka w eliminacjach Euro 2020. Pierwsza, ale jak najbardziej zasłużona. Kadra Jerzego Brzęczka w Lublanie zagrała bardzo słabo, bez pomysłu, pierwszy celny strzał oddając dopiero w 70. minucie spotkania. Słoweńcy natomiast w meczu o życie nie zawiedli, triumfując 2:0.
Tuż po końcowym gwizdku do Roberta Lewandowskiego podbiegł chłopiec, który pragnął mieć zdjęcie z kapitanem Biało-Czerwonych. Reakcja napastnika zasługuje na pochwałę, bo pewnie znaleźliby się piłkarze, którzy po bolesnej porażce zignorowaliby "boiskowego intruza". Ale Robert Lewandowski tego nie uczynił.
Snajper zatrzymał się, poklepał chłopca po głowie, a następnie zapozował do wspólnej fotografii. Po wszystkim młody fan opuścił boisko.
Zobacz tę scenę:
Boiskowych intruzów nie zawsze trzeba zwalczać. Nawet po porażce... @lewy_official pic.twitter.com/yFDqV1Cr5t
— TVP Sport (@sport_tvppl) September 7, 2019
Mimo porażki w Lublanie, reprezentacja Polski nadal jest liderem grupy G, choć stopniała jej przewaga nad grupą pościgową (więcej TUTAJ).
Czytaj też: Eliminacje Euro 2020: Słowenia - Polska. Jan Oblak: Bardziej spociłem się udzielając wywiadów
Kolejny mecz w ramach eliminacji mistrzostw Europy Biało-Czerwoni rozegrają już w najbliższy poniedziałek. Na PGE Narodowym w Warszawie podejmą Austrię.
ZOBACZ WIDEO Eliminacje Euro 2020. Krystian Bielik o swoim debiucie. "Był słodko-gorzki. Nie liczyłem na 90 minut"
Ktoś wyreżyserował sytuację i wpuścił chłopca na boisko! Takie coś nie może przecież mieć miejsca. A co byłoby, gdyby bez wi Czytaj całość