40 mln euro netto za sezon gry i umowa na kolejne pięć lat (do sezonu 2023-24) - to oferta Realu Madryt dla 27-letniego Neymara. Prezydent Florentino Perez jest gotów sprzedać Garetha Bale'a, Jamesa Rodrigueza i Mariano, żeby móc zapłacić ok. 200 mln euro za transfer Brazylijczyka (WIĘCEJ TUTAJ).
Jeszcze kilka dni temu "Marca" pisała o tym, że na Santiago Bernabeu rośnie optymizm, jeśli chodzi o transfer gwiazdy Paris Saint-Germain, ale teraz prawdopodobnie nastąpił przełom w sprawie.
"Leo Messi wkracza do gry. Argentyńczyk zaangażował się w operację "Neymar". Nie chce bowiem, żeby jego przyjaciel grał w Realu Madryt. Z tego powodu Leo wezwał Neymara, by ten zdecydował się na powrót do Barcelony, a nie na przejście do odwiecznego rywala Katalończyków" - dowiedziała się "Marca".
Dziennikarze madryckiej gazety przekonują, że zaangażowanie się Messiego w transfer Neymara to więcej niż... "połowa sukcesu". "Messi to ktoś więcej niż tylko kapitan w Barcelonie. Jego opinia i życzenia mają duży wpływ na decyzje działaczy. Czasami nawet nie musi publicznie wyrażać swoich przekonań, żeby prezydent Josep Maria Bartomeu zrobił wszystko, co możliwe, aby Argentyńczyk czuł się komfortowo w klubie" - podsumowują.
Neymar nie zagrał w ostatnim meczu PSG w lidze francuskiej - przeciwko Nimes (wynik 3:0) - z uwagi na zaawansowane rozmowy transferowe. W poniedziałek (12 sierpnia) prawnicy reprezentanta Canarinhos pojawili się w siedzibie Barcelony - WIĘCEJ TUTAJ.
ZOBACZ WIDEO Atromitos faworytem przed spotkaniem rewanżowym? "W Atenach warunki będą im sprzyjać"
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)