Znany dziennikarz Kamil D. w piątek (26 lipca) miał stłuczkę na autostradzie A1, niedaleko Piotrkowa Trybunalskiego - WIĘCEJ TUTAJ. Jego BMW X6M uderzyło w jeden ze stojących tam pachołków. Kierowca był kompletnie pijany. Badanie alkomatem wykazało, że ma 2,6 promila alkoholu w organizmie.
Do sprawy Kamila D., który trafił do aresztu, w sobotę odniósł się działacz piłkarski, Ryszard Niemiec. "Niech rzuci kamieniem, ten co na fleku nie wsiadł do auta!" - napisał prezes Małopolskiego Związku Piłki Nożnej na Twitterze, próbując w głupi sposób tłumaczyć nieodpowiedzialne zachowanie Kamila D. "Podziwiam i zazdroszczę..." - odpowiedział 80-letni Niemiec na tweeta, w którym jeden z internautów zadeklarował, że nie wsiada do auta po pijaku.
Niech rzuci kamieniem, ten co na fleku nie wsiadł do auta!
— Ryszard Niemiec (@NiemiecRyszard) 26 lipca 2019
Komentarz Niemca wywołał burzę w sieci. "Panie Ryszardzie jak ma Pan problem, to proszę się leczyć, nie o nim opowiadać", "Na Fleku czyli na bani? Tego się nie spodziewałem po panu...", "Zdaję sobie sprawę, że jest Pan wychowany w innym systemie, ale on się zakończył (teoretycznie)" - to tylko wybrane komentarze oburzonych twitterowiczów.
Nie brakuje też głosów, że po takich słowach Niemiec powinien stracić stanowisko w Małopolskim Związku Piłki Nożnej, na czele którego stoi od 1993 r. (w latach 1993-2000 kierował Krakowskim Okręgowym Związkiem Piłki Nożnej).
ZOBACZ: Trudna sytuacja finansowa Wisły Kraków. Pomoc deklaruje Ryszard Niemiec >>
ZOBACZ WIDEO: Borussia Dortmund lepsza od Liverpoolu. Pięć goli w ciekawym sparingu