Gareth Bale jest skreślony w Realu Madryt. Od wielu miesięcy Walijczyk wypychany jest z Królewskich, a ostatnia wypowiedź Zinedine Zidane nie pozostawia żadnych złudzeń. - Bale był poza kadrą, ponieważ klub stara się go sprzedać. Byłoby lepiej, gdyby odszedł jutro - wyjawił szczerze francuski szkoleniowiec.
Agent skrzydłowego, Jonathan Barnett przyznał już, że pracuje nad zmianą klubu (TUTAJ więcej szczegółów). Według angielskiej prasy, Gareth Bale może zostać zawodnikiem... Paris Saint-Germain. Co więcej, mistrzowie Francji dają zgodę na taki transfer. W drugą stronę miałby powędrować Neymar.
"Brazylijczyk jest zdesperowany, aby zamienić Paryż Saint-Germain na Hiszpanię" - czytamy w "Independent". Sam Neymar wolałby trafić do FC Barcelona, jednak negocjacje pomiędzy PSG a Dumą Katalonii toczą się wolnym tempie. Paryżanie odrzucili już dwie oferty Barcelony, uznając je za mało zadowalające. Najbliższy tydzień może okazać się kluczowy ws. jego przyszłości (więcej przeczytasz TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski nie patyczkuje się. "Szkolenie jest na niskim poziomie"
Real Madryt przeznaczył już na transfery 303 mln euro. W przypadku pozyskania Neymara, stanie się głównym kandydatem do wygrania Ligi Mistrzów. Z transakcji Brazylijczyka najbardziej zadowolony byłby prezydent Florentino Perez, który od wielu lat marzy o pozyskaniu tego napastnika.
Zobacz także: Michał Kucharczyk odrzucił wielkie pieniądze
No i co zyska Bale ? Może lepszą kasę, bo piłkarsko to jednak opłaca Czytaj całość