Iuri Medeiros był wypożyczony do warszawskiego klubu od lutego. Wicemistrz Polski miał prawo do wykupu pomocnika za 6 mln euro i przeprowadzenie takiej transakcji od początku wydawało się niemożliwe, ale wczesną wiosną Legia zastanawiała się nad zatrzymaniem Portugalczyka w inny sposób. Ostatecznie przy Łazienkowskiej 3 całkowicie zrezygnowali z usług Medeirosa.
24-latek miewał przebłyski, którymi udowadniał, że kiedyś nie bez przyczyny był uznawany w ojczyźnie za wielki talent, ale raczej w Legii rozczarował, niż zachwycił. Zagrał w 15 meczach, strzelając trzy gole, a przy jednym asystując.
Das erste Fan-Foto mit dem Neuzugang ist im Kasten. #fcn pic.twitter.com/8fWWfyrJdP
— 1. FC Nürnberg (@1_fc_nuernberg) 19 lipca 2019
Do 1.FC Nuernberg, który w minionym sezonie spadł z niemieckiej ekstraklasy, Medeiros przeniósł się za 2 mln euro. Portugalczyk związał się z tym klubem aż czteroletnią umową. Transfer ma charakter definitywny, co oznacza, że pomocnik ostatecznie rozstał się ze Sportingiem Lizbona, z którym był związany, z przerwami na wypożyczenia do innych klubów, 15 lat.
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski dla WP SportoweFakty: Szansa na medal na wielkim turnieju jest znikoma, ale chcemy dać Polakom radość i dumę
Czytaj również -> Młodzieżowiec - piłkarz specjalnej troski
Medeiros jest dopiero drugim po Adamie Hlousku (Viktoria Pilzno) byłym zawodnikiem Legii, który znalazł nowy klub po tym, jak warszawianie nie przedłużyli z nim umowy. Bez zatrudnienia pozostają wciąż Kasper Hamalainen, Michał Kucharczyk, Arkadiusz Malarz i Miroslav Radović.
Czytaj również -> Raków Częstochowa nie podejmie kibiców gości