Taka sytuacja ma miejsce w Bayernie Monachium nie po raz pierwszy. Niko Kovac miał wskazać dwóch konkretnych piłkarzy do zakupu, ale jego szefowie nie wyrażają zainteresowania. Według "Sport Bild", trener Bawarczyków chciałby pozyskać perspektywicznych pomocników Borussii M'gladbach - Denisa Zakarię oraz Floriana Neuhausa.
Niemiecki magazyn podkreśla, że szefowie Bayernu po raz kolejny niechętnie patrzą na propozycje swojego trenera. W poprzednich latach Kovac wyrażał chęć sprowadzenia Luki Jovicia, Ante Rebicia i Kevina Vogta, ale żaden z nich nie trafił do Monachium. Podobna sytuacja miała miejsce przy Mario Mandzukiciu oraz Ivanie Perisiciu.
Zarówno Zakaria, jak i Neuhaus mają po 22 lata i początkowo nie odgrywaliby pierwszoplanowej roli w Bayernie. Kovac myśli o nich jednak jako o przyszłości mistrzów Niemiec.
Czytaj też: Robert Lewandowski jak Arnold Schwarzenegger. Szef Bayernu komplementuje Polaka
Na tę chwilę w Bayernie najbardziej potrzebują nowych skrzydłowych. Niepowodzenia przy transferach Leroya Sane czy Calluma Hudsona-Odoia sprawiają, że w samym klubie robi się nerwowo. Nawet przebywający na zgrupowaniu w USA Robert Lewandowski podkreślił, że klubowi potrzebni są nowi piłkarze i to - z najwyższej półki (czytaj TUTAJ). Wcześniej Kovac mówił o potrzebie zakontraktowania czterech nowych zawodników.
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski z planem na kolejne lata. "Chcę szkolić zawodników do gry w wielkich klubach" [cała rozmowa]
Czy Niko Kovac utrzyma pozycję trenera Bayernu do końca sezonu? 
