Transfery. Fabian Delph może zmienić klub. Jest kolejka chętnych po piłkarza Manchesteru City

Getty Images / Chris Brunskill/Fantasista / Na zdjęciu: Harry Kane w starciu Fabianem Delphem
Getty Images / Chris Brunskill/Fantasista / Na zdjęciu: Harry Kane w starciu Fabianem Delphem

Kontrakt Fabiana Delpha z Manchesterem City wygasa za rok. Pep Guardiola nie będzie zatrzymywać swojego piłkarza na siłę w klubie. Powoli ustawia się po Anglika kolejka chętnych. Transfer jest realny już tego lata.

[tag=15169]

Fabian Delph[/tag] dostaje bardzo mało szans na grę od hiszpańskiego szkoleniowca. Nie zmienia to faktu, że wciąż jest ceniony w całej Premier League. Sky Sports informuje, że wiele klubów chce pozyskać Anglika. W pierwszym rzędzie został wymieniony Everton, który może piłkarzowi zagwarantować grę o ambitne cele.

Pep Guardiola przez cały czas wzmacnia kadrę Manchesteru City. Drużyna staje się coraz mocniejsza, ponieważ celem zarządu jest triumf w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Okazuje się, że dni 29-letniego Delpha w klubie są już policzone. Piłkarz miał usłyszeć, że może odejść już tego lata.

Zobacz takżeOficjalnie: Ruben Loftus-Cheek przedłużył kontrakt z Chelsea. Teraz skupi się tylko na powrocie do zdrowia

Nie wpłynęła jeszcze żadna oferta za byłego pomocnika Aston Villi. W ciągu kilku najbliższych dni powinno się to zmienić. Fabian Delph w poprzednim sezonie zagrał tylko w 11 ligowych spotkaniach. The Citizens zdobyli drugie z rzędu mistrzostwo Anglii, ale piłkarz chciałby wychodzić na boisko znacznie częściej. W innych klubach miałby większe szanse na grę i to w wyjściowym składzie.

Manchester City nie zamierza rezygnować z wielkich zakupów. Ostatnio wykupił za 70 milionów euro Rodriego Hernandeza z Atletico Madryt. Długo z transferem do klubu z Etihad Stadium łączony był Harry Maguire, ale pojawiły się informacje, że ten temat upadł. Leicester City domaga się zbyt wielkich pieniędzy za swojego obrońcę.

Zobacz takżeTransfery. Zaskakujący kierunek dla Samira Nasriego. Francuz może trafić do Anderlechtu

ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: Cristiano Ronaldo niczym zawodowy sprinter

Komentarze (0)