Transfer 11-letniego Jose Reyesa Lopeza był już potwierdzony miesiąc przed wypadkiem, w którym zginął jego ojciec, były reprezentant Hiszpanii - Jose Antonio Reyes. Dopiero teraz doszło jednak do oficjalnego zakontraktowania młodego piłkarza.
Na swoim Instagramie zawodnik zaprezentował kilka zdjęć z prezentacji - moment podpisania umowy czy fotografię w klubowym stroju. "Jestem bardzo szczęśliwy i dumny z rozpoczęcia nowego rozdziału w Realu Madryt. Dziękuję wszystkim za wsparcie i wiarę we mnie, szczególnie mojej rodzinie. Będę dalej się cieszył, pracował i uczył z pokorą!" - napisał Reyes Lopez.
Wiele osób skomentowało zdjęcie młodziana, a wśród nich jest m.in. znany piłkarz Cesc Fabregas. "Walcz, a przede wszystkim nigdy nie przestawaj wierzyć. Pokora zawsze wyprzedza wszystko inne" - napisał pomocnik AS Monaco. Już wcześniej prezes "Królewskich", Florentino Perez, zapowiedział, że zaopiekuje się 11-latkiem (więcej TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki: Prezes ZPRP? Sławomir Szmal
Tym samym młody Reyes idzie drogą swojego ojca, który też grał w Realu Madryt. W sezonie 2006/2007 był wypożyczony do "Królewskich" i na wszystkich frontach zagrał w 38 meczach, w których zdobył 7 goli. Z klubem sięgnął po mistrzostwo Hiszpanii.
1 czerwca tego roku doszło do tragicznego wypadku, w którym zginął Reyes. Były reprezentant Hiszpanii prowadził Mercedesa S550. W momencie zdarzenia auto miało jechać z prędkością ponad 220 km/h. Na drodze widoczne były ślady hamowania na 90 metrach. Samochód odbił się od barierki, kilka razy przekoziołkował, a następnie doszczętnie spłonął.
Oprócz 35-letniego Reyesa zginął jego kuzyn - o 12 lat młodszy Jonathan Reyes. Z samochodu zdołał wyjść drugi z kuzynów, Juan Manuel Calderon, który ma poparzone 60 proc. ciała.
Czytaj też: Nowe informacje ws. wypadku Jose Antonio Reyesa. Media dotarły do słów ocalałego kuzyna