Mistrzostwa Europy U-21. Czwartek pod znakiem regeneracji

Archiwum prywatne / Paweł Kapusta / Trening kadry U-21 w Spilamberto
Archiwum prywatne / Paweł Kapusta / Trening kadry U-21 w Spilamberto

W czwartkowym treningu młodzieżowej reprezentacji Polski w Spilamberto po wygranej z Włochami 1:0 wzięli udział tylko zawodnicy rezerwowi. Piłkarze z podstawowego składu zostali w hotelu i uczestniczyli w zajęciach regeneracyjnych.

[b]

Ze Spilamberto i Modeny Paweł Kapusta[/b]

Dwa mecze, komplet sześciu punktów i pozycja lidera tabeli grupy A - polska kadra do lat 21 zadziwia na młodzieżowych mistrzostwach Europy. Skazywani na pożarcie podopieczni Czesława Michniewicza w środę pokonali w Bolonii faworyzowanych Włochów 1:0 i są o krok od awansu do półfinału Euro oraz wywalczenia biletu na igrzyska olimpijskie w Tokio. Aby tak się stało i by nie oglądać się na innych, musimy w sobotę choć zremisować z Hiszpanami.

Mistrzostwa Europy U-21. Paweł Kapusta: Ekipa, której nie sposób nie lubić (komentarz)

- Niezwykle ważna w tym momencie jest regeneracja. Rozegraliśmy dwa mecze w trzy dni, czuć to trochę w nogach - mówił po środowym starciu Krystian Bielik. Sztab szkoleniowy, który monitoruje poziom zmęczenia piłkarzy zadecydował, że pierwsza jedenastka ze środowego meczu plus Konrad Michalak zostanie w hotelu i nie będzie uczestniczyć w zajęciach piłkarskich w Spilamberto. Piłkarze zaliczyli jedynie jednostkę regeneracyjną w siłowni.

Mistrzostwa Europy U-21 2019. Polska blisko i zarazem daleko od półfinału

Resztę graczy Czesław Michniewicz zaprosił do treningu w palącym, włoskim słońcu. Wzięli udział w małej, wewnętrznej gierce sześciu na sześciu. Był w tej grupie Robert Gumny, który przez problemy żołądkowe nie zagrał ani z Belgią, ani Włochami.

ZOBACZ WIDEO Euro U-21. Mentalność i dyscyplina atutami Polaków. "Nigdy nie będziemy wielkimi technikami"

- Dobry szpil! Bardzo dobry szpil! - krzyczał do swoich podopiecznych Michniewicz na zakończenie zajęć. Wcześniej też chwalił, choć czasem podłączał niektórych zawodników "pod prąd". - Pawka, Pawka! Jest końcówka, a ty nie pomagasz! - ganił selekcjoner po jednej z akcji Pawła Tomczyka. Wcześniej napastnik strzelił pięknego gola z dystansu. To też Michniewiczowi nie umknęło.

Piłkarze polskiej kadry po obiedzie dostaną od sztabu wolne. Dla chętnych związek zorganizował wycieczkę do muzeum Lamborghini. Wśród kadrowiczów jest kilku wielkich fanów motoryzacji, którzy nie odpuszczą takiej okazji. Na wycieczkę wybiera się między innymi Krystian Bielik. Wieczorem zaplanowano z kolei spotkanie z nieliczną grupą dziennikarzy z Polski.

Piątek upłynie naszym kadrowiczom pod znakiem oficjalnych aktywności przedmeczowych - zaliczą trening oraz konferencję prasową. Co ciekawe, Biało-Czerwoni oficjalny trening odbędą nie na stadionie w Bolonii, a w bazie treningowej w Spilamberto. Wynika to z regulacji UEFA: jeden zespół w fazie grupowej może zaliczyć tylko jeden oficjalny trening na tym samym stadionie meczowym.

Kolejny mecz na Euro U-21 polska młodzieżówka rozegra w sobotę w Bolonii. O godzinie 21:00 podopieczni Czesława Michniewicza zmierzą się z Hiszpanią. Transmisja w TVP1.

Źródło artykułu: