Dla Kamila Glika ostatni sezon był bardzo trudny. AS Monaco, zamiast walczyć o puchary, musiało do końca bić się o utrzymanie w Ligue 1. Także w reprezentacji Polski doświadczony obrońca nie zachwycał.
Jednak ostatnie tygodnie były już dla 31-latka znacznie bardziej pomyślne. Glik uporał się z problemami zdrowotnymi, utrzymał się w Ligue 1 i znów był liderem obrony Biało-Czerwonych.
W poniedziałek Glik rozegrał dobre zawody, podobnie jak jego koledzy, w starciu z Izraelem (4:0. Teraz nadszedł czas na odpoczynek.
Przełamanie Kamila Grosickiego. Długo na to czekał. Czytaj więcej--->>>
"Dobre zakończenie sezonu, czas na odpoczynek fizyczny i mentalny,czas dla zony,dzieci i przyjaciół!Media społecznościowe na drugi plan, odpoczywajcie i słyszymy się za jakiś czas" - napisał na Twitterze.
Dobre zakonczenie sezonuczas na odpoczynek fizyczny i mentalny,czas dla zony,dzieci i przyjaciół!Media spolecznosciowe na drugi planodpoczywajcie i slyszymy sie za jakis czas pic.twitter.com/iv8vE0Lw2Q
— Kamil Glik (@kamilglik25) 11 czerwca 2019
Kolejne mecze reprezentacja Polski rozegra we wrześniu - najpierw czeka Biało-Czerwonych wyjazdowe starcie ze Słowenią, a potem domowe spotkanie z Austrią.
Andrzej Juskowiak: mecz z Izraelem mógł być łatwiejszy. Czytaj więcej--->>>
ZOBACZ WIDEO Piotr Zieliński wbił szpileczkę dziennikarzom. "Chcieliście, żebyśmy grali lepiej. Mamy jeszcze dużo do zaoferowania"