Jak poinformował "Bild", Joachim Loew opuścił już szpital we Fryburgu, gdzie przebywał od czwartku. Wtedy został przyjęty na oddział ratunkowy z bólem w klatce piersiowej. Według diagnozy lekarzy doznał stłuczenia tętnicy w wyniku wypadku podczas ćwiczeń z hantlami na siłowni.
Lekarze zalecili selekcjonerowi reprezentacji Niemiec kilka tygodni odpoczynku od pracy. To oznacza, że Loew nie poprowadzi drużyny w czerwcowych meczach eliminacje Euro 2020. 8 czerwca Niemcy zmierzą się z Białorusią, a trzy dni później rywalizować będą z Estończykami.
Loew osobiście nie będzie prowadził treningów, ale pozostaje w łączności telefonicznej ze swoim asystentem Marcusem Sorgiem. To on ma poprowadzić zespół z najbliższych meczach i konsultuje wszystko ze swoim przełożonym.
Do wypadku doszło na siłowni wtedy, gdy Joachim Loew wykonywał ćwiczenie ze sztangą. Ta nagle spadła mu na klatkę piersiową, w wyniku czego niemiecki szkoleniowiec zaczął mieć problemy z krążeniem. Na szczęście nic poważniejszego się nie stało i trener Niemców już w lipcu powinien wrócić do swoich obowiązków.
Zobacz także:
El. Euro 2020. Damian Kądzior. Szanowany jak król. Wyśmiewany jak Neymar
[b]El. Euro 2020. Robert Lewandowski: Musimy dokręcić śrubę
ZOBACZ WIDEO El. Euro 2020. Brzęczek zdecydowanie o najbliższych spotkaniach. "To nie czas na eksperymenty"
[/b]