Ojciec kapitana Liverpoolu niedawno walczył z nowotworem gardła. W sobotni wieczór był jednak w Madrycie i z trybun dopingował syna w walce o największy sukces w karierze. Wzruszającą scenę nagrali dziennikarze i trafiła ona do mediów społecznościowych.
Henderson’s dad had throat cancer and asked him not to see him while he was going through treatment. I’ve hugged a parent in the same way for similar reasons and this video is definitely the highlight of the season pic.twitter.com/FgSlaYUUdY
— Amol Rajan (@amolrajan) 2 czerwca 2019
Fani Liverpoolu skomentowali zachowanie Jordana Hendersona i jego ojca. "Piękna chwila, zobaczyć tatę i syna razem", "Miłość do taty nigdy nie umiera" - napisali internauci.
Czytaj także: Robertson kiedyś myślał nad sensem życia, a teraz jest gwiazdą Liverpoolu
Już po meczu ojciec kapitana Liverpoolu udzielił wywiadu dla "Optus Sport", w którym powiedział. - Jestem bardzo dumny. Zareagowałem emocjonalnie. Łzy przyszły nagle i po prostu zacząłem się trząść. Pamiętam, że kiedy miał 10 lat, wziąłem go na Old Trafford, żeby zobaczył finał Ligi Mistrzów. Powiedział do mnie wtedy: Tato zamierzam w tym meczu zagrać, nie raz, ale dwa razy.
Z kolei Henderson zadedykował trofeum między innymi swojemu ojcu. - Zasługiwał na niego. Cieszę się, że mogę zabrać ten medal do domu, dla niego i mojej rodziny.
Czytaj także: finał w Madrycie dla Liverpoolu
ZOBACZ WIDEO El. ME 2020. Reprezentacja Polski krytykowana za styl. Mateusz Klich: Nie da się zadowolić wszystkich