Liga Mistrzów 2019. Tottenham - Liverpool. Loris Karius odmówił przyjazdu na finał

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Na zdjęciu: Loris Karius
Getty Images / Na zdjęciu: Loris Karius
zdjęcie autora artykułu

Liverpool zaprosił Lorisa Kariusa na finał Ligi Mistrzów. Niemiecki bramkarz jednak woli nie przyjeżdżać do Madrytu, aby nie rozpraszać drużyny.

[tag=34771]

Loris Karius[/tag] cały czas jest piłkarzem Liverpoolu. Brytyjczycy wypożyczyli go do Besiktasu Stambuł do 2020 roku. W Turcji nie wiedzie mu się najlepiej, bo zdarzają się mecze, w których nadal popełnia duże błędy. "The Reds" jednak cały czas o nim pamiętają.

Grzegorz Rasiak przed finałem Ligi Mistrzów: Założę trzy koszulki, bo padną trzy gole dla Tottenhamu >> Tabloid "The Sun" informuje, że Karius otrzymał zaproszenie od swojego klubu na finał Ligi Mistrzów z Tottenhamem Hotspur. 25-latek jednak przebywa na urlopie w Grecji i odmówił przyjazdu do Madrytu. Podobno stwierdził, że swoją obecnością nie chce rozpraszać drużyny.

Sztab szkoleniowy Liverpoolu nie ma o to pretensji. "Daily Mail" zdradza, że trenerzy poparli decyzję Kariusa. Dlatego nadal może w spokoju wypoczywać na greckich plażach w towarzystwie ukochanej.

Finał Ligi Mistrzów. Tottenham - Liverpool. Klopp wspomina mecz z Barceloną. "Zobaczyłem stado wilków" >> Niemiec opuścił "The Reds" w 2018 roku po koszmarnych błędach w finale Ligi Mistrzów. Przy dwóch bramkach źle się zachował, dzięki czemu Real Madryt wygrał 3:1.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Liverpool - Tottenham. Kto wygra Ligę Mistrzów? Głosy ekspertek podzielone

Źródło artykułu: