Bartłomiej Drągowski pilnuje bramki Empoli FC od 17 lutego. Od tego dnia do teraz opuścił tylko jedno spotkanie z SSC Napoli, a powodem była kontuzja doznana podczas treningu. Dublerem Drągowskiego był Ivan Provedel i choć zagrał pozytywnie, nie przekonał do zmiany między słupkami beniaminka. Drągowski stał się pewniakiem w jedenastce, a jego dobre występy w meczach z Atalantą, Fiorentiną czy Sampdorią utrzymały Azzurrich w grze o pozostanie w elicie.
Czytaj także: Kosztowny remis AS Romy. Race wrzucone na boisko
Drągowski w pierwszej połowie pojedynku z Torino FC interweniował po dwóch celnych strzałach, z których groźna była próba z powietrza Andrei Belottiego. Kapitan Byków stworzył niebezpieczeństwo, kiedy jego drużyna musiała już odrabiać stratę do przeciwnika. Empoli FC prowadziło 1:0 dzięki strzałowi Afriyie Acquaha w 27. minucie.
Drągowskiemu nie udało się zachować czystego konta. W 56. minucie został pokonany technicznym strzałem na 1:1 przez Iago Falque. Polak nie miał szans na zatrzymanie piłki kopniętej przez Hiszpana, który niewiele wcześniej pojawił się na boisku.
ZOBACZ WIDEO Serie A. Udinese górą w polskim meczu! Festiwal goli ze stałych fragmentów [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Mecz w Empoli należał do zmienników, ponieważ prowadzenie 2:1 zapewnił gospodarzom Matteo Brighi. Na kolejnego gola beniaminka trzeba było czekać tylko kilka minut. Po uderzeniu z bliska pod poprzeczkę Giovanniego Di Lorenzo na 3:1 Azzurri mieli zapewnione ważne dla siebie zwycięstwo. Dzięki niemu drużyna Drągowskiego opuściła strefę spadkową. W przedostatniej kolejce sezonu wyprzedziła Genoę CFC. Wynik na 4:1 ustalił najlepszy napastnik beniaminka Francesco Caputo w 88. minucie.
Toro prawdopodobnie musi zapomnieć o grze jesienią w europejskich pucharach.
Czytaj także: Atalanta BC wygrała po przeprowadzce. Liga Mistrzów coraz bliżej
W grudniu Parma Calcio 1913 zwyciężyła we Florencji i w niedzielę próbowała po raz pierwszy od 2002 roku odnieść dwie wygrane z Violą w jednym sezonie. Udało się. Beniaminek poprawił swoje marne statystyki w rundzie wiosennej i wygrał 1:0 wskutek samobójczego gola Gersona w 80. minucie.
37. kolejka Serie A:
Empoli FC - Torino FC 4:1 (1:0)
1:0 - Afriyie Acquah 27'
1:1 - Iago Falque 56'
2:1 - Matteo Brighi 65'
3:1 - Giovanni Di Lorenzo 70'
4:1 - Francesco Caputo 88'
Parma Calcio 1913 - ACF Fiorentina 1:0 (0:0)
1:0 - Gerson (sam.) 80'
[multitable table=997 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]