Pogoń Szczecin nie poprawi już swojej sytuacji w tabeli Lotto Ekstraklasy. Od czasu przegranego 2:4 meczu z Jagiellonią Białystok nie ma możliwości dostania się do europejskich pucharów i pozostaje na ósmym miejscu. Podopieczni Kosty Runjaicia wygrali w grupie mistrzowskiej tylko jedno spotkanie 3:2 z KGHM Zagłębiem Lubin. W kolejnych pięciu meczach zdobyli trzy z możliwych 15 punktów. Ostatnio zremisowali bezbramkowo z Piastem Gliwice.
Cracovia zajmuje czwarte miejsce w Lotto Ekstraklasie i jeżeli w niedzielę pokona Portowców, sama zagwarantuje sobie miejsce w eliminacjach Ligi Europy. - To nie musi oznaczać, że nasz przeciwnik będzie mocniej zmotywowany od nas. Na zakończenie sezonu nawarstwiają się problemy kadrowe, ale spróbujemy maksymalnie skoncentrować się na ostatnim meczu. To ma być godny finał sezonu - mówi trener Runjaić.
Czytaj także: Pogoń Szczecin żegna piłkarzy. Michał Żyro i Jin Izumisawa opuszczają klub
W rundzie zasadniczej drużyna prowadzona przez Niemca zremisowała z Cracovią 1:1 na własnym stadionie i przegrała 1:2 na wyjeździe. - W grudniu byliśmy na właściwej drodze, żeby wygrać w Krakowie. Do momentu czerwonej kartki. Ona zrobiła swoje i po wykluczeniu Sebastiana Rudola nie potrafiliśmy zatrzymać jedenastu przeciwników - wspomina Runjaić.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". W czym tkwi fenomen Pochettino? "O jakości trenera decyduje to, co wykrzesał z piłkarzy"
- Jesteśmy dobrze przygotowani, żeby podjąć wyzwanie Cracovii. Nawet w okrojonym składzie prezentowaliśmy się dobrze w Krakowie, a teraz ponownie startujemy w jedenastu. Przeciwnik ma swoje cele, ale my mamy swoje. Musimy zainwestować dużo energii, żeby wygrać, ponieważ Cracovia to silna fizycznie drużyna, która potrafi wykorzystać atut własnego boiska. Pogoń może jednak pokonać każdego w ekstraklasie - dodaje trener Pogoni.
Runjaić zrezygnował już z sześciu zawodników, którzy albo już opuścili szatnię, albo zrobią to po meczu w Krakowie. To Łukasz Załuska, Spas Delew, David Niepsuj, Tomasz Hołota, Michał Żyro i Jin Izumisawa. Z Pogonią żegna się również Sebastian Walukiewicz, który w rundzie wiosennej był wypożyczony z Cagliari Calcio.
Czytaj także: Michalis Manias zagra w Pogoni Szczecin. Jest pierwszym Grekiem w zespole
- To nie musi być koniec odejść. Nadal rozmawiamy o kadrze na następny sezon. Mamy obowiązek być do niego dobrze przygotowani, dlatego dużo planujemy. Aktualnie nie jest nawet otwarte okienko transferowe, więc nie czas na podsumowania ruchów kadrowych - zaznacza Runjaić. - W klubie przygotowujemy się do podjęcia nowych wyzwań, ale nie lekceważymy ostatniego meczu tego sezonu.
Niedzielne mecze ostatniej kolejki Lotto Ekstraklasy rozpoczną się o godzinie 18.