Grupa dziennikarzy zajmujących się rozgrywkami Lotto Ekstraklasy nominowali najlepszych zawodników na poszczególnych pozycjach a także 5 kandydatów na piłkarza sezonu. Plebiscyt pokazał, że mamy poważny problem z dopływem świeżej krajowej krwi.
Wśród nominowanych na poszczególnych pozycjach znalazł się zaledwie jeden polski zawodnik, obrońca Legii Artur Jędrzejczyk. Nawet słynna polska szkoła bramkarska nie ma swojego przedstawiciela. Wybory zdominowali oczywiście zawodnicy trzech topowych klubów, Lechii Gdańsk - 4 kandydatów, Piasta Gliwice oraz Legii Warszawa - po 3 kandydatów.
Oto wybory na poszczególne pozycje:
Bramkarz
Dusan Kuciak (Lechia Gdańsk), Frantisek Plach (Piast Gliwice), Pavels Steinbors (Arka Gdynia)
Dwóch pierwszych kandydatów było oczywistych. Plach i Kuciak to najskuteczniejsi bramkarze w tym sezonie. Plach ma 81 % skutecznych interwencji oraz najmniej puszczonych bramek (21), z kolei Kuciak miał 75 % skutecznych interwencji, ale zaliczył najwięcej czystych kont (15 przy 11 Placha). Steinbors miał mniejszą skuteczność, ale za to największą liczbę skutecznych interwencji. Jego najpoważniejszym konkurentem do nominacji był Michal Pesković z Cracovii.
ZOBACZ WIDEO Piłkarskie podsumowanie tygodnia: kto będzie mistrzem Polski, a kto wygra Ligę Mistrzów?
Obrońca
Artur Jędrzejczyk (Legia Warszawa), Filip Mladenović (Lechia Gdańsk), Aleksandar Sedlar (Piast Gliwice).
W tej kategorii obyło się bez specjalnych niespodzianek i dyskusji. Kandydatów było oczywiście więcej, swoich zwolenników mieli zawodnicy Piasta, Jakub Czerwiński i Mikkel Kirkeskov, Marko Vesović z Legii czy Robert Gumny z Lecha, ale trzech piłkarzy wyraźnie zdominowało kategorię.
Pomocnicy
Lukas Haraslin (Lechia Gdańsk), Andre Martins (Legia Warszawa), Joel Valencia (Piast Gliwice)
Tu mieliśmy do czynienia z ciekawą dyskusją. Akurat z kandydatów wskazanych przez WP do finałowej trójki przeszedł jedynie Martins. Pozostali, Bartłomiej Pawłowski z Zagłębia Lubin oraz Tom Hateley z Piasta Gliwice nieznacznie przepadli w głosowaniu. Jeden z komentatorów wyraźnie wskazywał na słabe statystyki Valencii ale jednak grupa ekspertów uległa romantycznej wizji futbolu. Podobnie dość przeciętne statystyki ma Haraslin jednak zarówno in jak i Valencia grają piękną, efektowną piłkę, którą lubią kibice. Docenieni zostali też inni zawodnicy, jak choćby Filip Starzyński czy Michał Janota. Ten drugi miał znakomite wyniki indywidualne i być może miałby szanse na trójkę, gdyby nie słabsza druga część sezonu oraz niezbyt dobra gra Arki Gdynia wiosną.
ZOBACZ: Polska Ekstraklasa na peryferiach Europy
Napastnik
Igor Angulo (Górnik Zabrze), Carlitos (Legia Warszawa), Flavio Paixao (Lechia Gdańsk)
Co do dwóch pierwszych nazwisk nie było wątpliwości, co do trzeciego była spora dyskusja. Ostatecznie wygrał Fravio, który pokonał nieznacznie Airama Cabrerę. Wysoko oceniono też Jesusa Imaza, którego po długich dyskusjach zdecydowano się uwzględnić w tej kategorii. Naszym kandydatem, obok Carlitosa i Angulo, był młody polski napastnik Adam Buksa, który strzelił 11 bramek i zaliczył 2 asysty, a więcej mniej od kilku topowych zawodników, jednak też znacznie krócej od nich przebywał na boisku.
ZOBACZ: Dlaczego Polacy nie chodzą na mecze
Dziennikarze nominowali tez trzech najlepszych trenerów. Co do dwóch nie było wątplwości, oczywiście są to Waldemar Fornalik z Piasta i Piotr Stokowiec z Lechii Gdańsk. W walce o trzecie miejsce Michał Probierz pokonał Ireneusza Mamrota. Ten drugi ma w tym sezonie nieco lepsze wyniki, jednak to Probierz zaliczył znaczący postęp. Naszym kandydatem numer 3 był Kosta Runjaić, który startował ze znacznie niższego pułapu niż wielu innych trenerów, ale przeprowadził udaną transformację Pogoni Szczecin i sprawił, że jest to groźny dla wszystkich ligowy zespół. W tej kategorii wybór zostanie dokonany po ostatnim meczu sezonu. Wynika to z szans Piotra Stokowca na dublet.
Piłkarz Sezonu
W tej kategorii zwycięzcę wybiorą sami zawodnicy. Kandydaci to: Igor Angulo,
Andre Martins, Filip Mladenović, Aleksandar Sedlar, Joel Valencia. Naszymi kandydatami byli Sedlar oraz dwóch piłkarzy Legii Warszawa:Artur Jędrzejczyk i Carlitos, ale większość podjęła demokratycznie inną decyzję.