Totolotek Puchar Polski. Biletowe szaleństwo w Gdańsku! Piłkarze Lechii mogą liczyć na wielkie wsparcie kibiców

WP SportoweFakty / Sebastian Zwiewka / Piłkarze Lechii mogą liczyć na wielkie wsparcie kibiców podczas finału Pucharu Polski
WP SportoweFakty / Sebastian Zwiewka / Piłkarze Lechii mogą liczyć na wielkie wsparcie kibiców podczas finału Pucharu Polski

Sobotnia porażka z Legią Warszawa (1:3) nie zniechęciła kibiców Lechii Gdańsk do wyjazdu na czwartkowy finał Pucharu Polski. Od wczesnych godzin pod Stadionem Energa Gdańsk czeka ogromna grupa fanów drużyny z Trójmiasta.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=557]

Lechia Gdańsk[/tag] stoi przed szansą na jeden z największych sukcesów w swojej całej historii. Podopieczni Piotra Stokowca już 2 maja zagrają na Stadionie Narodowym z Jagiellonią Białystok. Biało-zieloni jak do tej pory tylko raz cieszyli się ze zdobycia tego trofeum, a miało to miejsce w sezonie 1982/1983.

Zobacz także: Lechia - Legia. Flavio Paixao nie chce komentować pracy sędziego. "Jesteś dziennikarzem, więc sprawdź powtórkę"

Do klubowej gabloty w dziejach klubu został zdobyty jeszcze tylko Superpuchar Polski (1983/1984). Kolejnych sukcesów próżno szukać na koncie gdańszczan. Za cztery dni może się to zmienić, więc fani chcą być częścią historii, która jest pisana na ich oczach.

Sprzedaż biletów na mecz finałowy przeszła największe oczekiwania. Kibice z Gdańska wykupili całą pulę 10 tysięcy wejściówek w... 45 minut! Od godziny 12:00 można już wymieniać vouchery na bilety i pamiątkowe koszulki. Przy stadionie do teraz stoi wielka grupa sympatyków, a liczbę kolejek nie jest łatwo policzyć. Kasy będą otwarte do godziny 20:00, a także w poniedziałkowe popołudnie (16:00-20:00).
Zobacz także: Lotto Ekstraklasa. Lechia - Legia. Filip Mladenović: Czegoś takiego jeszcze nie przeżyłem. Graliśmy 11 na 14

Ten miesiąc będzie bardzo emocjonujący dla wszystkich ludzi związanych z biało-zielonymi. Drużyna walczy o pierwsze mistrzostwo Polski. Sobotnia porażka z Legią Warszawa trochę skomplikowała ich sytuację w tabeli, ponieważ obecnie mają trzy "oczka" straty do lidera.

Pierwszy gwizdek sędziego Bartosza Frankowskiego zaplanowano na godzinę 16:00.

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Rasistowski skandal w Gdańsku! "Powinniśmy piętnować takie zachowanie, a nie robimy kompletnie nic"

Komentarze (1)
avatar
kporucznik111
28.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
niestety ten mecz będzie następną typową ligową młócką. Bardzo mi szkoda kibiców obydwóch drużyn (w zasadzie wydanych przez nich pieniędzy), jednocześnie podziwiam za niezłomną wiarę w umiejętn Czytaj całość