Choć to Robert Lewandowski strzelił dwie bramki i wprowadził Bayern Monachium do finału Puchar Niemiec, to według niemieckich mediów na uznanie zasłużył Thomas Mueller. Piłkarz ten zdobył w Bremie jednego gola, ale gdyby był skuteczniejszy, to już po kwadransie powinien dwukrotnie cieszyć się z prowadzenia i zamknąć mecz.
"Mistrzowski występ Muellera" - czytamy w portalu sport1.de. "Po emocjonującym meczu Bayern wygrał dzięki kontrowersyjnemu rzutowi karnemu, którego wykorzystał Robert Lewandowski" - dodali dziennikarze tego portalu. Zwrócili też uwagę na szybki powrót Werderu Brema, który w ciągu minuty strzelił dwie bramki.
Zobacz także: Lech - Legia. Filip Marchwiński. Licealista, który nie strajkuje
"Bayern wygrał po ekscytującym meczu" - tak relację z półfinału zatytułował "Kicker". Niemiecki dziennik zauważył dobrą grę Muellera i spryt Lewandowskiego, który w 36. minucie wykorzystał błąd obrony i zdobył gola. "Kolejna bramka Lewandowskiego w 41. minucie nie została uznana z powodu spalonego" - dodał "Kicker".
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". VAR największym problemem współczesnej piłki? "Mecz z VAR-em i bez to dwie różne dyscypliny sportu"
"Gniew Werderu przeciwko Bayernowi" - czytamy w "Sport Bildzie". Bremeńczycy nie ukrywali swojego rozczarowania decyzją sędziego, który w 79. minucie podyktował rzut karny za faul Theo Gebre Selassie na Kingsley'u Comanie. Decyzja została podtrzymana po analizie systemu VAR, a jedenastkę na gola zamienił Lewandowski.
Rzut karny wzbudził wiele kontrowersji. "Sędzia Daniel Siebert podjął bardzo trudną decyzją, która przyniosła sukces Bayernowi. Coman po lekkim pchnięciu Gebre Selassie padł w polu karnym, a strzał Lewandowskiego dał zwycięstwo" - to znów "Kicker".
Zobacz także: Lotto Ekstraklasa. Lech - Legia. Vuković wyrzucony na trybuny. "Nigdy nie byłem tak spokojny na tym stadionie"
"Cud wisiał w powietrzu" - tak o meczu w Bremie pisze "Der Spiegel". Dziennikarze tego serwisu też zwrócili uwagę na dobry mecz "zaskakująco akrobatycznego Thomasa Muellera".