Po losowaniu par ćwierćfinałowych Ligi Mistrzów niewielu dawało szanse Tottenhamowi Hotspur. Manchester City jednak w pierwszym meczu przegrał 0:1. W rewanżu udało się odrobić straty, bo długo utrzymywał się wynik 4:2 dla "The Citizens", ale tak było do czasu. Londyńczycy zdołali strzelić trzeciego gola, który dał im awans.
Liga Mistrzów 2019. Twitter po meczu Manchester City - Tottenham Hotspur >>
"Koguty" mogą świętować i szykować się na półfinałową rywalizację z Ajaksem Amsterdam. Dla kibiców będzie to wyjątkowy dwumecz. Ostatni raz Tottenham zaszedł tak daleko w Lidze Mistrzów w 1962 roku!
Wtedy były to jeszcze rozgrywki Pucharu Europy. Trenerem był wówczas Bill Nicholson, a w tamtym sukcesie był polski akcent.
1962 - @SpursOfficial have reached the semi-final of the European Cup/Champions League for just the second time, last doing so in 1961-62 under Bill Nicholson. Epoch. #MCITOT
— OptaJoe (@OptaJoe) 17 kwietnia 2019
Liga Mistrzów 2019. Manchester City - Tottenham: co za początek. Przeszedł do historii rozgrywek >>
Anglicy w kwalifikacjach grali z Górnikiem Zabrze. Polski klub przegrał na wyjeździe aż 1:8, a przed własną publicznością zwyciężył 4:2. Kolejnymi rywalami londyńczyków byli Feyenoord Rotterdam (1:1, 3:1) i Dukla Praga (4:1, 0:1). Dopiero w półfinale za mocna była Benfica Lizbona (2:1, 1:3).
ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Kapitalny powrót Boruca do bramki! "Powinien na dłużej zagościć w podstawowym składzie"