Obecnie Krzysztof Piątek jest wiceliderem klasyfikacji strzelców Serie A. Strzelił 21 goli i do Fabio Quagliarelli ma tylko jedną bramkę straty. Mógłby się z nim zrównać, gdyby był w pierwszej kolejności wyznaczony do wykonywania rzutów karnych.
W sobotę AC Milan pokonał Lazio Rzym 1:0. Bramkę na wagę trzech punktów z jedenastu metrów strzelił Franck Kessie, który w hierarchii do wykonywania rzutów karnych jest przed Polakiem.
Milan - Lazio. Igli Tare: Dwa karne w 30 sekund to rekord ligi włoskiej
- Kessie będzie wykonywał jedenastki, jeśli tylko będzie na boisku. Piątek może być przed Ricardo Rodriguezem w hierarchii ze względu na to, jak strzelał karne w Genoi. Gattuso nie zmieni jednak Kessiego, dopóki nie spudłuje choć jednej jedenastki - mówi Jacopo Piotto, włoski dziennikarz i analityk, w rozmowie ze sport.pl.
ZOBACZ WIDEO Wielkie emocje i awantura po meczu! AC Milan pokonał Lazio Rzym [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
W swojej karierze Piątek strzelił trzynaście goli z rzutów karnych: dziewięć dla Cracovii oraz cztery dla Genoi. Za czasów gry w lidze polskiej dwukrotnie zdarzyło mu się zmarnować jedenastkę.
Wielkie emocje i awantura po meczu! AC Milan pokonał Lazio Rzym [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Wykonywanie rzutów karnych mogłoby znacznie zwiększyć szanse niespełna 24-letniego napastnika na koronę króla strzelców Serie A. W Milanie nie zamierzają jednak dokonywać zmian w hierarchii, aby mu pomóc.
- Gattuso jest praktycznym człowiekiem. Nigdy nie pozwoli na to, by walka o tytuł najlepszego strzelca była ważniejsza od awansu do Ligi Mistrzów, którego kwestia może rozstrzygnąć się dopiero w ostatniej kolejce - dodał Piotto.
W walce o koronę króla strzelców liczą się jeszcze Duvan Zapata, który ma tyle samo goli co Piątek, a także Cristiano Ronaldo (19 bramek). Czwarty w klasyfikacji jest Arkadiusz Milik z 16 trafieniami.