Mistrz świata z 1958, 1962 i 1970 roku przyjechał do stolicy Francji, by wziąć udział w akcji marketingowej firmy Hublot wspólnie z gwiazdorem Paris Saint Germain Kylianem Mbappe i jego rodziną.
Wieczorem, gdy odpoczywał w hotelu miał "kryzys tężyczkowy", dostał także gorączki. Radio RMC Sport poinformowało, że zabrano go do szpitala Central Paris na obserwację.
Czytaj także:
- Diego Maradona może mieć kłopoty. Przez wypowiedź na temat Donalda Trumpa
- Rosyjski dziennikarz napadnięty. Zarzucał Czerczesowowi łapówkarstwo
Pele w ostatnich latach podupadł na zdrowiu. Ma problemy z biodrami i kolanami, które utrudniają mu poruszanie się. W czasie ceremonii losowania grup mistrzostw świata w 2018 roku poruszał się na wózku inwalidzkim. 78-letni dziś legendarny napastnik przeszedł też poważną infekcję układu moczowego.
I met Kylian Mbappe and his parents last night in Paris at @Hublot event. We talked goals, World Cups and watches. Great company! /Estive com @KMbappe e seus pais ontem à noite, durante um evento da @Hublot em Paris. Falamos sobre gols, Copas do Mundo e relógios. Grande encontro! pic.twitter.com/U63hLWy0mV
— Pelé (@Pele) 3 kwietnia 2019
Trzykrotny mistrz świata w piłce nożnej w latach 1957-1971 rozegrał w barwach reprezentacji Brazylii 91 meczów i zdobył w nich 77 bramek. Dla klubu FC Santos strzelił ponad 600 goli. Jest uważany za najwybitniejszego zawodnika w historii futbolu.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Czy Legia podniesie się po zwolnieniu Sa Pinto? "Jeden mecz może wszystko zmienić"