Piłkarzem meczu wybrało go m.in BBC, podobnie jak serwis statystyczny SofaScore.com. Mało tego, Artur Boruc znalazł się też w drużynie tygodnia (SofaScore, Goal.com). I w ogóle był najlepiej ocenionym Polakiem w ten weekend. Sobotni mecz był ewidentnie pod niego, Polak mógł potwierdzić klasę, bo Manchester City dosłownie miażdżył AFC Bournemouth. Mistrz Anglii oddał 23 strzały, w tym 7 celnych. Zespół Boruca - co jest niesamowite - nie był w stanie strzelić nawet niecelnie.
Polaka pokonał jedynie Riyad Mahrez i przy tym golu można zastanawiać się, czy jednak Boruc nie powinien zachować się trochę lepiej. Algierczyk zaskoczył go uderzeniem przy krótkim słupku, tam gdzie stał bramkarz. Z drugiej strony uderzenie było silne, z dosyć bliska. Po meczu Pep Guardiola podszedł do 39-latka i aż wyściskał Boruca.
Polscy piłkarze weekendu. Grafika SofaScore.com
[b]
[/b]Były reprezentant Polski znowu jest wielki. Wskoczył do bramki Bournemouth 19 stycznia i od tamtej pory gra w każdym meczu. Polak nie skorzystał na kontuzji swojego rywala Asmira Begovicia, po prostu wygryzł go ze składu na treningach. Mówił o tym zresztą menadżer Eddie Howe.
Artur Boruc. Powrót króla - CZYTAJ WIĘCEJ.
Boruc bronił kolejno w meczach z West Ham (2:0), Chelsea (4:0), Cardiff City (0:2), Liverpoolem (0:3), Wolverhampton (1:1), Arsenalem (1:5) i teraz z mistrzem z Manchesteru.
Polak ma umowę z Bournemouth ważną do czerwca tego roku. Na razie nie wiadomo czy zostanie w Premier League.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Ogromne emocje w starciu beniaminków. Padło aż 6 goli! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]