Angielski "The Sun" szeroko rozpisuje się na temat spotkania Wayne'a Rooney'a z Vicki Rosiek, która w jednym z pubów na Florydzie pełni rolę kelnerki.
Piłkarz przyszedł do baru z przyjaciółmi, ale lokal opuszczał już w towarzystwie ładnej blondynki. Jej samochodem pojechali do innego miejsca, w którym siedzieli do późnych godzin nocnych.
- Poznałam go kilka dni wcześniej, gdy przyszedł do pubu, w którym pracuję. Na początku nie wiedziałem kim był, ale znajomi szybko mi powiedzieli. Był cichy i nieśmiały - mówi Vicki Rosiek.
Zobacz także: Bolesne słowa Zbigniewa Bońka na temat Lecha Poznań. "Przegrali z zespołem lepszym, który ma lepszych piłkarzy"
- Po zakończeniu pracy wszyscy idziemy do innego lokalu. Rooney poszedł z nami. Spędziliśmy tam kilka godzin. Myślę, że on chciał porozmawiać z kimś o czymś innym niż piłka nożna. Po prostu chciał być zwykłym człowiekiem i wypić piwo ze wszystkimi - dodaje Rosiek, która wspomina, że piłkarz poprosił DJ-a o zagranie jednej piosenki.
To kolejny raz, gdy piłkarz został przyłapany "na gorącym uczynku". 16 grudnia Wayne Rooney został aresztowany na lotnisku w Waszyngtonie. Powodem miało być publiczne przeklinanie. Angielskie media informowały także, że znany piłkarz w chwili zdarzenia był nietrzeźwy. Dwa lata temu w czasie ligowej przerwy i pod nieobecność żony spędził upojny czas w barze, gdzie flirtował z nowo poznaną kobietą, a na koniec został aresztowany za jazdę pod wpływem alkoholu.
Zobacz także: Carlitos może pójść drogą Nikolicia. "Ameryka to dobry kierunek"
ZOBACZ WIDEO Szczęsny uratował Juventus! Kapitalna obrona Polaka powodem dyskusji [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]