Były reprezentant Czech Tomas Repka skazany na 15 miesięcy więzienia

Getty Images / Na zdjęciu: Tomas Repka
Getty Images / Na zdjęciu: Tomas Repka

Tomas Repka został skazany na 15 miesięcy więzienia za oszustwo. Sprzedał kobiecie luksusowy samochód, mimo że nie był jego właścicielem.

W tym artykule dowiesz się o:

Były zawodnik Fiorentiny oraz West Hamu postanowił zarobić w nielegalny sposób. Postanowił sprzedać samochód, który do niego nie należał, bowiem nie spłacił jeszcze w całości rat za niego. Miał opóźnienia, by opłacić zaległości, więc zdawał sobie sprawę, że auto nie było jeszcze w pełni jego.

W transakcji, którą podpisał Tomas Repka, obiecał zwrócić pieniądze, jeżeli własność nie zostanie przepisana na kobietę, która zdecydowała się na zakup. Za otrzymaną zapłatę miał spłacić to, co zostało, by auto stało się jego. Tak się jednak nie stało.

- Taki był jego cel, sprzedać, żeby dostać więcej pieniędzy na inne cele - mówił prokurator cytowany przez blesk.cz. Repka nawet nie miał zamiaru oddawać auta kobiecie. W związku z tym sąd skazał go za przestępstwo defraudacji.

Groził mu wyrok w zawieszeniu, grzywna lub kara pozbawienia wolności, biorąc pod uwagę, że był karany w przeszłości. Ostatecznie sąd postanowił go skazać na 15 miesięcy w więzieniu o zaostrzonym rygorze.

CZYTAJ TEŻ:
-> "Bild": Bayern pozyskał młodego napastnika. Jann-Fiete Arp przejdzie do Monachium
-> Yann Karamoh wdał się w bójkę z trenerem i zamiast na trening pojechał do Paryża

Prawnik byłego piłkarza bronił swojego klienta zapewniając, że umowa pożyczki nie była fikcyjnym dokumentem, a Repka miał naprawdę spłacić do końca pojazd i zwrócić kobiecie. Adwokat i piłkarz złożyli już odwołanie od wyroku.

Nie jest to pierwszy wybryk Repki. W zeszłym roku dostał sześciomiesięczny wyrok za ogłaszanie usług seksualnych w imieniu swojej byłej żony. Dwukrotnie otrzymywał również wyroki w zawieszeniu za jazdę pod wpływem alkoholu.

ZOBACZ WIDEO Tragiczna śmierć Marka Siweckiego. "Skromny facet który wychowywał świetnych zawodników"

Źródło artykułu: