Vukan Savicević jest środkowym pomocnikiem, a w przerwie zimowej Wisłę opuścili Tibor Halilović (HNK Rijeka), Jesus Imaz (Jagiellonia Białystok) i Dawid Kort (Atromitos Ateny), więc krakowski klub na gwałt potrzebował nowego zawodnika na tę pozycję.
25-latek jest wychowankiem Crvenej Zvezdy Belgrad. W pierwszym zespole macierzystego klubu zadebiutował już jako 18-latek. Rozegrał dla Crvenej Zvezdy 51 spotkań, w tym 23 w sezonie 2013/2014, w którym jego zespół sięgnął po mistrzostwo Serbii. Jego dorobek to 6 bramek i 2 asysty.
Dzisiaj kontrakt z Białą Gwiazdą podpisał Vukan Savićević!
— Wisła Kraków SA (@WislaKrakowSA) 31 stycznia 2019
Witamy przy #R22!
https://t.co/khoXmWPww6 pic.twitter.com/8L1qVW6YbT
W sierpniu 2015 roku wypowiedział klubowi kontrakt z powodu zaległości w wypłatach i związał się ze Slovanem. Był podstawowym graczem ekipy z Bratysławy: rozegrał dla niej 110 spotkań, w których strzelił 12 goli, a przy 9 asystował. Dlaczego zatem zdecydował się na przenosiny do Wisły? Jego kontrakt ze Slovanem był ważny do końca sezonu i nie chciał go przedłużyć, szukając nowego wyzwania w karierze.
ZOBACZ WIDEO Stadion Milanu od środka. "Wyjście tunelem na murawę powoduje nagły wzrost adrenaliny!"
- Interesowało się nim kilka klubów. Przed wyjazdem na obóz do Turcji zgodziliśmy się na dalszą współpracę i odrzuciliśmy ofertę Wisły, ale w poniedziałek Wisła ponowiła propozycję i Vukan wyraził chęć skorzystania z niej. Wspólnie z trenerem uznali, że w Krakowie będzie miał większe szanse na grę - tłumaczy wiceprezes Slovana Ivan Kmotrik.
Od 4 czerwca 2017 roku Savicević cieszy się statusem reprezentanta Czarnogóry. Dotąd to jego jedyny występ w drużynie narodowej, ale jest w orbicie zainteresowań selekcjonera - ostatni raz na zgrupowaniu kadry gościł we wrześniu ubiegłego roku.
Wisła zapłaciła za Savicevicia ok. 50 tys. euro, a koszt sprowadzenia pomocnika wziął na siebie zewnętrzny sponsor. 25-latek związał się z Białą Gwiazdą kontraktem, który ma obowiązywać do końca sezonu 2020/2021.
Czarnogórzec jest czwartym zimowym nabytkiem Wisły, do której wcześniej dołączyli Łukasz Burliga, Lukas Klemenz i Sławomir Peszko. Jakub Błaszczykowski umowy jeszcze nie podpisał, ale to formalność.