38 straconych bramek w 22 kolejkach i przedostatnia pozycja w tabeli ligi francuskiej. Działacze ASM szukają rozwiązania, by poprawić fatalną sytuację drużyny. Po zwolnieniu Thierry'ego Henry'ego i powrocie na stanowisko trenera Leonardo Jardima zamierzają pozyskać pozyskać środkowego obrońcę.
W styczniu na Stade Louis II trafił co prawda Naldo, ale na razie nie można powiedzieć, iż był to dobry ruch. Brazylijczyk jeszcze na dobre nie przywitał się z kibicami (3 mecze), a już obejrzał 2 czerwone kartki. Dlatego też w Monaco zaczęli poszukiwania alternatywy.
Według doniesień Włocha, aktualni wicemistrzowie Francji rozmawiali już z przedstawicielami Interu na temat pozyskania Mirandy. Ci są chętni na jego sprzedaż. Poprosili jednak o trochę czasu, gdyż muszą znaleźć kogoś na jego miejsce.
Ewentualne przenosiny 34-latka do Ligue 1 nie byłyby jego pierwszą przygodą z tymi rozgrywkami. W przeszłości był bowiem zawodnikiem FC Sochaux-Montbeliard. W Nerazzurrich występuje od 2015 roku. W tym sezonie zagrał jednak tylko 11 spotkań.
Warto podkreślić, że na środku obrony w AS Monaco możemy regularnie oglądać Kamila Glika. Polak zaprezentował się dotychczas w 27 meczach i strzelił 1 gola.
ZOBACZ WIDEO Stadion Milanu od środka. "Wyjście tunelem na murawę powoduje nagły wzrost adrenaliny!"