Po pierwszych 45 minutach Bayern Monachium zaledwie remisował u siebie z VfB Stuttgart 1:1. Gospodarzom szło jak po grudzie, ale po przerwie zdołali wbić rywalom trzy gole. Wynik na 4:1 ustalił Robert Lewandowski, który wcześniej - w 65. minucie - zmarnował rzut karny, posyłając piłkę w słupek (więcej o tym przeczytasz TUTAJ).
Polski napastnik jest jednym z najwyżej ocenionych piłkarzy Bayernu za niedzielne spotkanie. Najlepszą notę - "dwójkę" (w skali 1-6, gdzie 1 oznacza "klasę światową", a 6 "występ poniżej krytyki") - przyznał mu monachijski dziennik "tz". Na identyczną zapracowali: David Alaba, Leon Goretzka, Kingsley Coman oraz rezerwowy Serge Gnabry, który wniósł sporo ożywienia do gry ofensywnej zespołu Niko Kovaca.
"Emocjonalny rollercoaster napastnika. Wypracował gola Thiago na 1:0, później trafił z rzutu karnego w słupek. Krótko przed końcem mógł jednak cieszyć się ze swojego gola" - czytamy w spox.com. Dziennikarze tego portalu przyznali "Lewemu" notę 2,5. Lepiej ocenieni zostali tylko: Coman, Goretzka oraz Niklas Suele.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Karol Linetty strzela, Sampdoria gromi. Trzech Polaków na boisku [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
"W pierwszej połowie praktycznie niewidoczny. Później brakowało mu szczęścia w wykończeniu akcji: nie wykorzystał sytuacji sam na sam, z karnego trafił w słupek. W końcu jednak strzelił swoją bramkę po tym, jak minął Zielera" - tak grę Lewandowskiego podsumował "Abendzeitung", wystawiając mu "trójkę". Najlepsi zdaniem tej gazety byli Gnabry i Goretzka (nota 2), zaś najgorsi - Mats Hummels oraz... Suele (obaj nota 4).
Portal sportbuzzer.de także przyznał Lewandowskiemu notę 3. Dziennikarze wytknęli mu zmarnowane sytuacje, pochwalili za gola i przypomnieli, że Polak przybliżył się do historycznego wyczynu. "Jest o jedno trafienie od setnego gola w oficjalnym meczu na Allianz Arenie. Może zostać pierwszym piłkarzem, który dokona tego od otwarcia stadionu w 2005 r." - czytamy.
Przypomnijmy, że w klasyfikacji strzelców Bundesligi Robert Lewandowski jest drugi, z 12 bramkami na koncie. Lepszy o jednego gola jest Luka Jović z Eintrachtu Frankfurt.