Przed niedzielnym meczem Bayernu Monachium z VfB Stuttgart Robert Lewandowski ma na swoim koncie 98 bramek strzelonych na domowym obiekcie Bawarczyków - Allianz Arenie. Łatwo wyliczyć, że dzięki dwóm kolejnym trafieniom licznik goli wskoczy na wartość trzycyfrową, a tego w historii nie osiągnął jeszcze żaden piłkarz.
- Nie wiedziałem o tym! Ale już wiem. Strzelenie dwóch bramek w niedzielę będzie trudnym zadaniem, ale będę bardzo szczęśliwy, jeśli uda się celebrować ten mały jubileusz z Bayernem na Allianz Arenie. To zawsze wyjątkowa sprawa - mówi Robert Lewandowski w rozmowie z klubową telewizją bawarskiego klubu.
- Dla mnie najważniejsze jest jednak to, byśmy dobrze zagrali jako drużyna i udowodnili, że jesteśmy w niezłej formie - dodaje napastnik Bayernu i reprezentacji Polski, który w niedzielę spodziewa się trudnej przeprawy. VfB Stuttgart zajmuje co prawda dopiero 16. miejsce w tabeli Bundesligi, ale to, zdaniem Polaka, nie oddaje realnej mocy rywala.
- To na pewno nie będzie łatwy mecz. Stuttgart może zagrać bardzo defensywne spotkanie, wymuszając na rywalu cofnięcie się i liczenie wyłącznie na kontratak. Z drugiej strony to my zagramy w domu i postaramy się wykreować korzystne sytuacje - podkreśla Lewandowski.
- Strzela, strzela, strzela... I na treningach, i w meczach - takie słowa można z kolei usłyszeć w materiale klubowej telewizji bawarskiego klubu zapowiadającym spotkanie Bayern Monachium - VfB Stuttgart. Można to odczytać jako dodatkowa zachęta dla Lewandowskiego do dokonania historycznego wyczynu na Allianz Arena.
Dodajmy, że w tym sezonie Bundesligi Lewandowski strzelił już 11 goli. Z takim wynikiem reprezentant Polski plasuje się na trzeciej lokacie w klasyfikacji strzelców rozgrywek (czytaj więcej TUTAJ).
Początek meczu w Monachium o godzinie 15:30. Relacja LIVE na WP SportoweFakty.
ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Przepiękny gol Herrmanna! Borussia M'gladbach pokonała Augsburg [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]