Sampdoria Genua grała już po raz trzeci w trwającej edycji Pucharu Włoch na własnym stadionie. Po pokonaniu 1:0 Viterbese Castrense zwyciężyła 2:1 ze SPAL-em. Wynik spotkania z zespołem z Ferrary ustalił Dawid Kownacki, dla którego był to jednak ostatni gol. Przeciwko Rossonerim kapitan młodzieżowej reprezentacji Polski był już tylko zmiennikiem.
Karol Linetty gra ostatnio najwięcej spośród Polaków będących w Sampdorii. Pomocnik zszedł z boiska na zaledwie pięć minut w ostatnich pięciu spotkaniach ligowych. Marco Giampaolo wystawił w sobotę bliski galowemu skład i nie zapomniał o byłym pomocniku Lecha Poznań. Niestety dla Polaka jego występ zakończył się już w 21. minucie z powodu urazu. Za Linettego wbiegł na boisko Jakub Jankto. Także kontuzja była powodem absencji Bartosza Bereszyńskiego.
W pierwszej połowie w posiadaniu piłki była głównie Sampdoria. Milan świadomie oddał inicjatywę gospodarzom, ale jednocześnie trzymał ich w bezpiecznej odległości od własnej bramki. Blucerchiati mieli problem z przekuciem przewagi w niebezpieczne uderzenia. Najaktywniejszy był Gaston Ramirez, jednak w 29. minucie dał się zaskoczyć Pepe Reinie, który skrócił kąt i zablokował uderzenie Urugwajczyka.
W 42. minucie Gennaro Gattuso podszedł do linii bocznej boiska. Zaczął żywiołowo gestykulować i głośno pokrzykiwać. Jak się okazało trener Milanu dał sygnał do ataku, którego efektem były nieznacznie niecelne uderzenia Gonzalo Higuaina oraz Samuela Castillejo. Przyjezdni dali do zrozumienia, że w każdym momencie mogą przyspieszyć i zagrozić Sampdorii.
Trudno było mieć wrażenie, że drużynom spieszy się do huraganowego ataku i są zainteresowane rozstrzygnięciem meczu za wszelką cenę w podstawowym czasie. W 69. minucie zrobiło się ciepło w polu bramkowym Sampdorii po dośrodkowaniu Samuela Castillejo. Zamknął je Hakan Calhanoglu i nieznacznie chybił. Dopiero po tej akcji nastąpiło widoczne przyspieszenie, ale ani Gonzalo Higuainowi, ani Fabio Quagliarelli, ani wprowadzonemu z ławki rezerwowych Riccardo Saponarze nie udało się odwołać dogrywki. Argentyńczyk trafił do siatki ze spalonego, natomiast Włosi spudłowali.
Trenerzy sięgnęli po dodatkowych dublerów. Giampaolo wprowadził Kownackiego za Quagliarellę, ale to Gattuso trafił lepiej ze zmianami. Desygnowany w 91. minucie Patrick Cutrone potrzebował mniej niż kwadransa na strzelenie gola na 1:0. Napastnik Milanu wyprzedził wszystkich obrońców Sampdorii i skierował futbolówkę z bliska do siatki po dośrodkowaniu innego zmiennika Andrei Contiego. W 108. minucie Cutrone efektownie przelobował Rafaela Cabrala po podaniu z głębi pola Hakana Calhanoglu. Młodzian trafił raz, trafił drugi i rozstrzygnął długą rywalizację. 2:0 i było pozamiatane.
Milan zagra w ćwierćfinale z klubem lepszym w meczu SSC Napoli z US Sassuolo.
1/8 finału Pucharu Włoch:
Sampdoria Genua - AC Milan 0:2 pd. (0:0, 0:0, 0:1)
0:1 - Patrick Cutrone 102'
0:2 - Patrick Cutrone 108'
Składy:
Sampdoria: Rafael Cabral - Jacopo Sala, Joachim Andersen, Lorenzo Tonelli, Nicola Murru - Dennis Praet, Albin Ekdal, Karol Linetty (21' Jakub Jankto) - Gaston Ramirez (77' Riccardo Saponara) - Fabio Quagliarella (95' Dawid Kownacki), Gianluca Caprari (90' Gregoire Defrel)
Milan: Pepe Reina - Ignazio Abate (99' Andrea Conti), Cristian Zapata, Alessio Romagnoli, Ricardo Rodriguez - Franck Kessie, Tiemoue Bakayoko, Lucas Paqueta (85' Fabio Borini) - Samuel Castillejo (91' Patrick Cutrone), Gonzalo Higuain (112' Diego Laxalt), Hakan Calhanoglu
Żółte kartki: Ramirez, Praet (Sampdoria) oraz Rodriguez, Kessie (Milan)
Sędzia: Fabrizio Pasqua
***
Głodni atakowania i strzelania goli wrócili po przerwie noworocznej piłkarze Lazio. Wreszcie w komplecie dobrze zaprezentowały się gwiazdy zespołu Ciro Immobile, Sergej Milinković-Savić oraz Luis Alberto. Po pierwszej połowie podopieczni Simone Inzaghiego prowadzili 4:0 z trzecioligową Novarą Calcio. Immobile ponownie nie potrzebował dużo czasu na zdobycie premierowego gola na trzech frontach: w Serie A, Lidze Europy i w Pucharze Włoch. Najładniejsze trafienie z rzutu wolnego było dziełem Milinkovicia-Savicia. Lazio jak to Lazio nie potrafiło zachować czystego konta. Identycznie jak 22 grudnia w meczu z Cagliari Calcio rzymianie pozwolili przeciwnikowi poprawić wynik z rzutu karnego.
Biancocelesti wygrali 4:1, a ich przeciwnikiem w ćwierćfinale będzie klub lepszy w meczu Interu Mediolan z Benevento Calcio.
Lazio - Novara Calcio 4:1 (4:0)
1:0 - Luis Alberto 12'
2:0 - Ciro Immobile 20'
3:0 - Ciro Immobile 35'
4:0 - Sergej Milinković-Savić 45'
4:1 - Eusepi Umberto (k.) 49'
W 20. minucie Ciro Immobile (Lazio) nie wykorzystał rzutu karnego. Elia Benedettini obronił.
Składy:
Lazio: Thomas Strakosha - Bastos, Francesco Acerbi, Luiz Filipe - Adam Marusić (76' Pedro Neto), Sergej Milinković-Savić, Lucas Leiva, Luis Alberto (63' Valon Berisha), Jordan Lukaku (63' Riza Durmisi) - Felipe Caicedo, Ciro Immobile
Novara: Elia Benedettini - Davide Cinaglia, Marco Chiosa, Davide Bove, Pietro Visconti - Daniel Sciaudone, Ronaldo (57' Daniele Buzzegoli), Filippo Nardi - Nicolas Schiavi (73' Alessandro Mallamo) - Jacopo Manconi (57' Luca Cattaneo), Eusepi Umberto
Sędzia: Eugenio Abbattista
Pozostałe pary 1/8 finału Pucharu Włoch:
Bologna FC - Juventus
Torino FC - ACF Fiorentina
Inter Mediolan - Benevento Calcio
SSC Napoli - US Sassuolo
Cagliari Calcio - Atalanta BC
AR Roma - Virtus Entella
ZOBACZ WIDEO Leeds United pokonało Derby County 2:0! Kontrowersje już w pierwszej minucie [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]