Dobre informacje z obozu Wisły Kraków. Martin Kostal otrzymał zaległe pieniądze

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Martin Kostal
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Martin Kostal

Jarosław Królewski, który włączył się w ratowanie Wisły Kraków, poinformował, że udało się w całości spłacić Martina Kostala. Wkrótce pieniądze mają otrzymać także inni piłkarze.

Potwierdzają się ostatnie informacje z obozu Wisły Kraków. Piłkarze "Białej Gwiazdy" zaczęli otrzymywać zaległe pieniądze, dzięki czemu nie będą mogli rozwiązać kontraktów z winy klubu. W akcję ratowania zespołu włączył się m.in. przyjaciel nowego prezesa, inwestor i właściciel firmy komputerowej Synerise, Jarosław Królewski, który poinformował o spłacie wszystkich zadłużeń wobec piłkarza Martina Kostala.

22-letni Słowak był jednym z najważniejszych piłkarzy Wisły w rundzie jesiennej. Zagrał w 19. meczach, w których zdobył 2 gole i zanotował 5 asyst. Dzięki spłacie zadłużenia, Wisła będzie mogła zarobić na ewentualnym transferze pomocnika. "Chciałbym, żeby został. Ale zobaczymy co trzeba będzie zrobić" - napisał na Twitterze Królewski.

Do tej pory Wiśle udało się spłacić Kamila Wojtkowskiego, a częściowo Jesusa Imaza. Wezwania do zapłaty złożyło łącznie piętnastu zawodników. Kontrakty wypowiedzieli już Zoran Arsenić i Jakub Bartkowski. Taką samą możliwość miał Dawid Kort, który ostatecznie rozwiązał umowę za porozumieniem stron i odszedł do Atromitosu Ateny. Wezwań nie złożyli najbardziej doświadczeni piłkarze - Marcin Wasilewski i Paweł Brożek.

Kolejni piłkarze mogą zostać spłaceni jeszcze w piątek. "Wszystkie przelewy ze względu na różne czasy okien bankowych powinny dotrzeć do piłkarzy najpóźniej jutro (piątek - przyp. red.) około południa" - zapewnił w innym wpisie Królewski.

W środę nowy prezes Rafał Wisłocki i Bogusław Leśnodorski spotkali się z piłkarzami. Przedstawiono im obecną sytuację klubu. W ratowanie klubu włączył się też Królewski, który rozwinął na Twitterze akcję "#50kforWK". W jej ramach stowarzyszenie Socios Wisła Kraków przelało na konto klubu 173 tys. zł, które mają zostać przekazane na spłatę zadłużeń dla piłkarzy i sztabu (więcej TUTAJ).

Zbiórka pieniędzy wciąż trwa, ale to i tak kropla w morzu potrzeb. Zaległości wobec drużyny wynoszą bowiem około 7 mln zł.

ZOBACZ WIDEO Sytuacja Wisły Kraków to telenowela. "Opuścisz jeden dzień i jesteś zagubiony"

Komentarze (6)
avatar
alfi
11.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najpierw należy ścignąć panią byłą prezes 
avatar
binio
11.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Od byłej prezes trzeba wziąsc kasę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 
avatar
Poprawiacz
11.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kostal dostał kase,
Sarapata zazdrości,
Chyba w swojej złości,
Dziś księdza nie ugości. 
avatar
Bartex
11.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobrze zrzutka się udała, zawodnicy i sztab jakoś zostali/ zostaną spłaceni. I co dalej ? skąd kasa na rozegranie rundy wiosennej, gdzie oprócz pensji zawodników i sztabu trzeba pokryć też inne Czytaj całość
avatar
Dariusz Piskorski
11.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ponoć w biurze była sarapata ... znów zniknęła im wypłata;)