Nowa murawa już na Stadionie Miejskim w Poznaniu. Lech zagra na niej za miesiąc

Rewolucja w Lechu Poznań odłożona w czasie. Zimą odejdą głównie piłkarze drugoplanowi

Tym razem operator obiektu postanowił nie tylko położyć nową nawierzchnię, ale także wymienić całe podłoże. Operacja trwa kilkanaście dni, a zaczęła się po koncercie "Muzyka Wolności 2018", zorganizowanym z okazji 100. rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego. Odbył się on 27 grudnia właśnie na Stadionie Miejskim.

Obecnie prace są już na zaawansowanym etapie i na obiekt dojechała trawa w rolkach. - Przyjechały pierwsze samochody, więc zaczynamy rozkładać nawierzchnię. Do soboty musimy ten etap zakończyć. Potem zostanie to co najtrudniejsze, czyli utrzymanie płyty i jej kosmetyka - tłumaczy w rozmowie z Lech TV główny opiekun boisk przy Bułgarskiej, Grzegorz Szulczyński.

Osoby zaangażowane w wymianę murawy mają pełne ręce roboty. - Trzeba to wszystko rozładować, a potem wyprofilować boisko, bo urządzenia dowożące zostawiają ślady. Poza tym, korzystając z okazji, wymieniliśmy zraszacze środkowe, sprawdziliśmy też studzienki i elektrozawory, które nie zawsze funkcjonowały prawidłowo - dodał.

Pierwsze domowe spotkanie na nowej nawierzchni Kolejorz rozegra w piątek 8 lutego o godz. 20.30. W ramach 21. kolejki Lotto Ekstraklasy podejmie wtedy KGHM Zagłębie Lubin.

ZOBACZ WIDEO Zgrupowanie Legii bez Arkadiusza Malarza. "Można było rozstać się w inny sposób"